Reklama
Reklama

Żona Zenona Martyniuka skomentowała sytuację! Gdzie teraz jest jej syn?!

Sprawa z synem Zenona Martyniuka (49 l.) rozgrzewa media od kilku dni. Za wyczyny syna wstydzą się jego rodzice, choć Daniel M. (30 l.) jest dorosły i odpowiada za siebie sam. Teraz to właśnie jego matka zabrała głos.

Awantura z ciężarną żoną, a w dodatku posiadanie marihuany, doprowadziły do interwencji policji w domu Daniela. Co ciekawe, służby wezwała sama matka Daniela, by pomóc synowej.

Od tego czasu pojawiają się nowe fakty w sprawie, a głos zabierają członkowie rodziny Martyniuka. Daniel M. jednak nic sobie nie robi z całego zamieszania i raczej nie wykazuje skruchy. Na jego profilu w mediach społecznościowych nawet pojawił się wpis, w którym sam postanowił się bronić.

"Czego to człowiek nie wymyśli dla pieniędzy. Jest tak Ewelina nosiła plastry antykoncepcyjne przestała je nosić i zaszła w ciążę. I w tym momencie nasz związek przestał istnieć, było to już 7 miesięcy temu została zmuszona do ślubu przez matkę i babcię, bo co ludzie powiedzą na wsi w Russocicach panna z dzieckiem na ślubie od jej matki usłyszałem ze mnie zniszczy co teraz skrupulatnie robią pierwszy raz u nich w domu a teraz, gdy przestałem tam jeździć, wysłali Ewelinę do Białegostoku, żeby podlać oliwy do ognia, nie było też żadnej awantury u mnie w Wasilkowie.Drzwi były otwarte i czekałem na swoją mamę, która przez liczne manipulacje Eweliny i jej matki poddała się emocjom i zadzwoniła na policję, a jakby co to nie pije alkoholu od maja i mam na to dowody pożałujecie tych oszczerstw i będziecie przepraszać" - pisał wówczas syn gwiazdy disco-polo (pis. oryg.).

Reklama

Wpis niestety szybko zniknął z sieci. Mimo upływu czasu, burza wokół sprawy nie cichnie, a w dodatku Daniel ponoć uciekł przed rodziną i ich pretensjami do Warszawy. 

"Syn Martuniuka uciekł z tej swojej wsi do Warszawy. Postanowił korzystać z życia w stolicy i uciec od rodziny oraz problemów. Podobno ulokował się gdzieś na Mokotowie, ale nikt dokładnie nie wie gdzie, bo zależy mu na dyskrecji" - miał powiedzieć serwisowi Pudelek znajomy rodziny.

Sam Daniel nie chce rozmawiać z mediami, za to jego mama, pani Danuta udzieliła krótkiego komentarza w rozmowie z portalem Fakt24.

"Coś wspominał o wyjeździe do Warszawy. Syn jest dorosły i podejmuje własne decyzje. W ostatnich dniach mamy z nim rzadki kontakt" - powiedziała żona Zenona Martyniuka. 

Przez Daniela zarówno jego rodzina, jak i rodzina jego ciężarnej żony, Eweliny, przechodzą trudne chwile. Sytuacja jest delikatnie mówiąc patowa, a sam mężczyzna nie jest zainteresowany jej naprawą.


***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zenon Martyniuk | Daniel M.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy