Reklama
Reklama

Żona Adamczyka należy do sekty?

Plotki o kryzysie w związku Piotra Adamczyka (40) i Kate Rozz (32) nie milkną od kilku miesięcy. Ostatnio para zaczęła znów bywać razem na warszawskich salonach, by zamanifestować, że łączące ją uczucie nie ostygło.

Bardziej spostrzegawczy mogli jednak dojrzeć, że małżonka aktora ma na lewej ręce czerwoną nitkę. Zgodnie z wierzeniami wyznawców Kabały, mistycznej grupy wywodzącej się z judaizmu, noszenie jej na lewym nadgarstku pozwala uzyskać żywe połączenie z ochronnymi energiami.

"Kate, podobnie jak wiele gwiazd polskiego i światowego show-biznesu (Madonna, Maryla Rodowicz, Kayah), wierzy, że czerwona nitka uchroni ją przed wpływem 'złego oka'" - tłumaczy znajoma gwiazdy.

"Zdaniem kabalistów to niszcząca siła, blokująca wykorzystywanie potencjału". Piotr podobno martwi się o żonę. Jest bardzo racjonalny, sceptycznie odnosi się do podobnych wierzeń i uważa wręcz, że dla ludzi na pewnym poziomie jest to kompromitujące.

Reklama

"Gdy poznał Kate, jej przywiązanie do czerwonej nitki traktował jako zabawną fanaberię. Ale kiedy zobaczył, że ona traktuje amulet śmiertelnie poważnie, zaczęło go to denerwować" - zdradza osoba z otoczenia aktora.

Co gorsza, odkąd Rozz zamieszkała w Warszawie, coraz częściej widywana jest w siedzibie Fundacji Centrum Kabały, gdzie korzysta z porad duchowego przewodnika. A Piotr wie, że amerykański odpowiednik tej organizacji - Kabbalah Centre, ma opinię sekty.

E. R.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Adamczyk | Kate Rozz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy