Reklama
Reklama

Znów zwrot akcji ws. Ogórek. Nie do wiary, co ujawnił "kolega" z pracy

Magdalena Ogórek była jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd za czasów poprzedniego zarządu TVP. Celebrytka ochoczo przyjmowała kolejne posady i współprace, ale odkąd doszło do rewolucji w mediach publicznych, trwa jej czarna passa. Właśnie ujawniono, że straciła kolejną audycję. Osoba z redakcji komentuje to bez ogródek.

Magdalena Ogórek przez ostatnie lata była (obok takich osób jak Danuta Holecka czy Michał Adamczyk) jedną z najbardziej znanych twarzy TVP. Dziś wszystko wskazuje na to, że złoty moment w karierze prezenterki dobiegł końca. Programy z jej udziałem definitywnie przestały pojawiać się na TVP Info i choć gwiazda podobno poważnie rozmawiała o reaktywacji "W tyle wizji", to w nowej wersji show emitowanej w niszowej telewizji wPolsce.pl na razie nie zagościła. Co ważne, Ogórek zaczęto systematycznie usuwać ze wszystkich publicznych mediów.

Reklama

Magdalena Ogórek traci pracę. Najpierw TVP, a teraz coś takiego

W ciągu ostatnich tygodni prowadząca straciła swoją serię wywiadów w Programie Pierwszym Polskiego Radia, a także została zwolniona z pracy w Radiu Opole. To nie miał być wcale koniec smutnych wieści dla Magdaleny Ogórek, ponieważ właśnie odpadło jej kolejne źródło dochodu. Jak informują Wirtualne Media, z jej "Rozmów dnia" bez żalu zrezygnowano w Radiu PiK.

Nadająca z Bydgoszczy regionalna rozgłośnia co tydzień w każdą środę emitowała 10-minutowy program przygotowywany przez Magdalenę Ogórek. Dziennikarka rozmawiała w jego trakcie z pojedynczym gościem. Ostatnia odsłona "Rozmów dnia" miała miejsce 3 stycznia. Tydzień później słuchacze, którzy o 9 rano włączyli Radio PiK, zamiast Ogórek mogli posłuchać wywiadu przeprowadzonego przez Michała Jędrykę. Jak się okazuje, fani 44-latki nie mają co liczyć na jej powrót.

"Kolega" z redakcji Magdaleny Ogórek ostro ją podsumował

W trakcie swojej przygody z Telewizją Polską Magdalena Ogórek współpracowała z szeregiem publicznych rozgłośni radiowych. Oprócz Jedynki, Radia Opole i Radia PiK przez pewien czas nagrywała też dla szczecińskiej stacji i Radia Koszalin. Nie musiała jednak podróżować po całej Polsce, by spełnić swoje obowiązki zawodowe. W studiu Radia PiK się nie pojawiała, ponieważ rozmawiała ze swoimi gośćmi telefonicznie. Między innymi dlatego inni członkowie redakcji nie będą za nią przesadnie tęsknić:

"Naprawdę, nie ubolewamy, chwały nam to nie przynosiło, a i myślę, że słuchacze wolą pójść do kościoła, żeby posłuchać księdza albo na wiec, żeby dowiedzieć się, co sądzą politycy (...). Nie znamy jej nawet, bo tu nie bywała" - wyjaśnił Wirtualnym Mediom anonimowy pracownik Radia PiK.

Chcący zachować anonimowość rozmówca nie ukrywa, że dziś zaprzątają im głowy obawy przed stratą pracy, więc sprawa Ogórek nie zaprząta ich jakość szczególnie. Warto jednak zaznaczyć, że zatrudnieniu celebrytki w 2020 roku podobno przeciwny był Mieczysław Naparty, członek rady programowej bydgoskiego radia. Jego zdaniem angaż Magdaleny Ogórek miał być wynikiem "nacisków politycznych". Na ten moment gwieździe została więc już tylko współpraca z Radiem Koszalin, które wciąż zapowiada program z jej udziałem na 15 stycznia. Nie wiadomo jednak, jak długo jeszcze potrwa ten stan rzeczy.

Zobacz też:

Magdalenie Ogórek puściły nerwy. Na to nigdy się nie zgodzi

Nowe wieści ws. niespodziewanych zaręczyn Ogórek. Nie do wiary, co ujawnili

Agata Młynarska ujawnia mroczny sekret TVP. Na Woronicza nie lubią o tym mówić

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Ogórek | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy