Reklama
Reklama

Zniknie rodzinny dom Ringo Starra!

Dom, w którym urodził się perkusista brytyjskiego zespołu The Beatles Ringo Starr, zostanie zburzony, tak, jak pozostałe domy w zniszczonej dzielnicy Liverpoolu, na zachodzie Anglii.

Ringo Starr urodził się w szeregówce z cegły numer 9 na Madryn Street w dzielnicy Dingle i mieszkał tam do trzeciego miesiąca życia.

"Dom ma niewielką wartość historyczną. Nie podlega również planom turystycznym miasta" - zapowiedział właściciel terenu. W związku z tym dom, tak, jak pozostałe w Dingle, ma zostać zburzony celem odnowienia dzielnicy.

Zdaniem przeciwników projektu "dom Ringo jest czymś więcej niż tylko atrakcją turystyczną":

"Jest to miejsce, w którym chciałoby zamieszkać wiele osób" - mówi mieszkanka dzielnicy Nina Edge. Według innego mieszkańca, Piersa Eltona, "można byłoby zburzyć pozostałe budynki, lecz ten dom zachować".

Reklama

Władze Liverpoolu twierdzą jednak, że "budynek jest w bardzo złym stanie i nie nadaje się do zamieszkania". Uważają też, że koszt pozostawienia jedynie domu Ringo Starra wynosiłby aż 150 tys. funtów.

Przedstawiciel władz podkreślił, że "Ringo mieszkał na Madryn Street bardzo krótko, gdy był niemowlęciem", i w planach jest wybudowanie w tym miejscu "nowoczesnych domów z ogrodami", które "tchną w dzielnicę życie".

Znajdujący się w pobliżu budynek, w którym Ringo Starr spędził kolejne 20 lat życia, nie podlega projektowi i nie zostanie zburzony.

Domy rodzinne pozostałych członków The Beatles są atrakcją turystyczną. Domy Johna Lennona czy Paula McCartneya należą do organizacji National Trust, zajmującej się ochroną przyrody i zabytków w Anglii, Walii i Irlandii Północnej, a dom George'a Harrisona jest w rękach prywatnych.

PAP life/pomponik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy