Reklama
Reklama

Znany aktor ma problemy

Piotr Machalica od wielu lat pędzi samotne życie. Odkąd rozstał się z Edytą Olszówką, bardzo rzadko można zobaczyć go w towarzystwie znajomych. W środowisku aktorskim ma opinię dziwaka.

53-letni Machalica zawsze denerwuje się, gdy ktoś nazwie go dziwakiem. "Marzą mi się wakacje na bezludnej wyspie, ale to nie znaczy, że nie lubię ludzi" - mówił zirytowany.

"Rewia" zapytała o pana Piotra dziennikarza jednego z magazynów filmowych, który potwierdza krążące pogłoski: "Okropny, nieprzyjemny człowiek, z którym rozmowa jest męczarnią. Wyczuwało się w nim mroczną naturę. Miałem wrażenie, że coś go gryzie..." - zdradza.

Także była żona Machalicy, Małgorzata, nie ma o byłym mężu najlepszych wspomnień: "Zachowania, które kwalifikują się do psychiatry, w jego wykonaniu obserwowałam wielokrotnie. Milczałam jednak nawet wobec przyjaciół. To był ogromny błąd" - opowiadała po rozwodzie.

Reklama

Małżonkowie nie rozstali się w przyjaźni. Dzieci znalazły się pod opieką mamy, a zasądzone na nie alimenty ściąga komornik.

Teraz Machalica jest dyrektorem teatru w Częstochowie. Jak pisze "Rewia", rzadko można go spotkać na wypadzie z przyjaciółmi. Ostatnio widziano go, jak w samotności zjadł sushi w warszawskiej restauracji, a następnie wstąpił do sklepu monopolowego po butelkę wódki żołądkowej...

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Machalica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy