Reklama
Reklama

Znajomi Kwaśniewskich oburzeni wyznaniami Jolanty! "Przesadza i to mocno"

Wywiad Jolanty Kwaśniewskiej (59 l.) wywołał burzę!

Przypomnijmy, że była Pierwsza Dama w ostatniej rozmowie z "Galą" postanowiła opowiedzieć o tym, jak w przeszłości klepała biedę!

"Mieliśmy puste mieszkanie, na podłodze płytki PCV, sznurek, na którym wisiały nasze rzeczy, zamiast szafy i dwa materace na podłodze.

Kiedy udało nam się kupić meble ogrodowe, to byliśmy tak szczęśliwi, że od razu wyprawiliśmy przyjęcie dla przyjaciół.

Robiłam kalmary a la flaczki i szyszki z płatków owsianych.

Żeby Ola miała coś słodkiego, odparowywałam słodzone mleko zagęszczane. To była namiastka krówek" - wspominała Jola.

Reklama

Znajomi Kwaśniewskich ich "ciężkie początki" zapamiętali jednak nieco inaczej...

"Olek był redaktorem naczelnym 'itd'. Za dwie jego pensje można było kupić meble swarzędzkie, pamiętam, bo sam takie kupowałem.

A mieszkanie mieli dobrze urządzone, Jola przesadza i to mocno" - oburza się w "Fakcie" znajomy Aleksandra.

Tabloid przypomina, że w latach 80. Kwaśniewscy mieszkali na 83 metrach kw. przy ulicy Wiktorii Wiedeńskiej, gdzie znajdowało się "resortowe osiedle" dla prominentnych komunistów!

Do tego Jola w 1984 roku zaczęła pracę w firmie polonijnej, gdzie już wtedy świetnie zarabiała!

Coś czujemy, że Ola nie jadała tylko odparowanego mleka skondensowanego...


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy