Reklama
Reklama

Żmuda-Trzebiatowska ubezpieczyła "różne części ciała". Po co?

Okazuje się, że Marta Żmuda-Trzebiatowska (28 l.) boi się nie tylko o swoje włosy (reklamuje szampon), ale także całe ciało...

Aktorka na reklamie kosmetyku zarobiła podobno aż 750 tys. zł. Kiedy badania rynku wykazały wzrost sprzedaży produktu, firma zaproponowała jej funkcję ambasadora. Postawiła jednak warunek - zakaz zmiany fryzury.

Niestety, sytuacja jest problematyczna dla producentów i scenarzystów serialu "Julia", w którym gra Marta. Nie mogą oni bowiem swobodnie konstruować scen, gdyż włosy aktorki są... pod szczególną ochroną.

"W jednym z odcinków miało dojść do bójki kobiet, szarpania się za włosy, m.in. z udziałem Marty Miller. Ale grająca ją Marta Żmuda-Trzebiatowska powiedziała, że nie może wziąć w tym udziału, bo ma kontrakt zobowiązujący ją do dbania o włosy. I nie chce się narażać na kary" - mówi "Na Żywo" osoba z produkcji.

Reklama

I dodaje, że "przy okazji wyszło na jaw, iż Żmuda ma ubezpieczone różne części ciała".

"Musimy się z nią cackać jak z jajkiem" - tłumaczy. Ekipa tasiemca żartuje, że aktorka tak obwarowała się ubezpieczeniami, że właściwie powinna już zrezygnować z zawodu.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marta Żmuda-Trzebiatowska | Julia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy