Reklama
Reklama

Zmarł Krzysztof Kowalewski

W wieku 83 lat zmarł aktor Krzysztof Kowalewski. Aktor osierocił żonę oraz dwoje dzieci - syna i córkę.

Informację o jego śmierci opublikował na swoim profilu na Facebooku prof. Jan Hartman. "Dobranoc, panie Sułku. Wspaniały facet, twardy, ocalony z Zagłady" - napisał.

Później wpis zamieściła także żona aktora, Agnieszka Suchora.

"Najdroższy Najwspanialszy Najczulszy nie przegrał żadnej walki!" - napisała.

Krzysztof Kowalewski urodził się 20 marca 1937 w Warszawie. Państwową Wyższą Szkołę Teatralną ukończył w 1960 roku. W tym samym roku zadebiutował jako aktor epizodyczny w "Krzyżakach". W marcu 1961 wystąpił po raz pierwszy na deskach Teatru Dramatycznego, z którym był związany do 1962. 

Reklama

Kowalewski często występował w filmach Stanisława Barei. W filmie "Nie ma róży bez ognia" (1974) zagrał milicjanta. W 1976 roku zagrał główną rolę Michała Romana w "Brunecie wieczorową porą". 

W ostatnich latach mogliśmy go oglądać m.in. w serialu "Daleko od noszy", "Złotym środku" czy "Procederze".

Prywatnie Krzysztof Kowalewski był dwukrotnie żonaty. Po raz pierwszy ożenił się z kubańską tancerką Vivian Rodriguez, która urodziła mu syna Wiktora. Małżonkowie rozwiedli się po trzech latach.

W 2002 roku Kowalewski poślubił aktorkę Agnieszkę Suchorę, z którą ma córkę Gabrielę. Wcześniej, przez wiele lat był związany z aktorką Ewą Wiśniewską.

Rodzinie i bliskim składamy szczere wyrazy współczucia.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Kowalewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy