Reklama
Reklama

Zbigniew Wodecki: To cud, że żyję

Zbigniew Wodecki (66 l.) wyznał, że co najmniej kilka razy był krok od śmierci!

Choć artysta mógłby już odpoczywać na emeryturze, nadal koncertuje i chwyta się nowych projektów. Chętnie też udziela wywiadów, w których opowiada nie tylko o swojej pracy, ale także życiu prywatnym.

Ostatnio, w rozmowie z "Twoim Imperium" wyznał, że w przeszłości wiele razy był bliski śmierci!

"Tak, to cud, że żyję. Mając dwadzieścia lat, mogłem utopić się, zabić na motocyklu, zginąć w stanie upojenia" - powiedział. Dodał, że "wyszedł z tego, bo opiekuje się nim Szef".

"Czuję, że ktoś opiekuje się mną. Przy moim lenistwie dawno powinienem zginąć" - stwierdził.

Reklama

Na pytanie, czy często rozmawia z Bogiem, odpowiedział: "Niekiedy nawet proszę go o coś. Ale zbytnio nie zawracam mu głowy sobą, bo to bardzo zajęty gość".

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Wodecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy