Reklama
Reklama

Zakaz puszczania płyt Krawczyka

"Nie jestem fanem Krzysztofa Krawczyka. Krawczyk podoba mi się krótko po tym jak nagra piosenkę. Po 2-3 miesiącach już Krawczyka nie słucham. U mnie w domu jest zakaz puszczania jego płyt" - o gustach, także muzycznych, nie ma sensu dyskutować. Kłopot w tym, że to są słowa samego Krzysztofa Krawczyka, który będzie gościem najbliższego programu RMF Extra.

Jak widać - szykuje się naprawdę szczera rozmowa z jednym z najbardziej popularnych polskich wokalistów.

"O śpiewaniu niewiele wiem. Tyle tylko jak się tworzy dźwięki wysokie i niskie. Przy jednej piosence ludzie chcą się wzruszyć, przy innej zamyślić. Dlaczego? Nie wiem. To jest transcendentalne". "Jestem szczęściarzem, że udało mi się przetrwać 45 lat na estradzie. W tym 10 na amerykańskiej tułaczce muzyczno-budowlanej. Dzięki niej nauczyłem się pokory i moje ego nie spuchło. Teraz wszyscy mogą kłuć balon mojego ego a on i tak nie pęknie, bo jest jak flak".

Reklama

20 stycznia pojawi się na muzycznym rynku "nowa" płyta Krzysztofa Krawczyka "Warto żyć". Nowa w cudzysłowie, bo materiał na nią powstał kilka lat temu. Dlaczego tyle czasu dojrzewał do wydania? Zapytamy o to w czasie naszego wywiadu. Ale też o to, jak przetrwać tak wiele lat w show-biznesie i na estradzie oraz jak zachować tak doskonałą kondycję i prezencję?

"Nie widać mojej siwizny, bo robię sobie balejaż. A panom, którym wychodzą włosy mogę dać radę, którą przekazał mi jeszcze mój ojciec - aktor: jeżeli na waszych głowach pojawią się plamy, które zaczną świecić w reflektorach, spalcie korek i kiedy wystygnie, zasmarujcie sadzą łysiejące miejsca. To działa. Wszyscy mi podziękujecie".

Chcecie usłyszeć więcej, słuchajcie RMF FM w najbliższą niedzielę od 10:00. Zapraszają - Marta Grzywacz i Piotr Jaworski.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama