Reklama
Reklama

Wszyscy mają dosyć Kluźniak?

Praca na planie "M jak Miłość" nie układa się najlepiej.

Do tej pory Dominika Kluźniak (32 l.) miała dobry PR. Wszyscy stosowali też wobec niej taryfę ulgową - była przecież porzuconą kobietą z małym dzieckiem!

Przypomnijmy, że mąż aktorki, Bartek Głogowski (33 l.), zostawił ją dla Natalii Lesz (30 l.), z którą rozstał się niedługo potem. Para wychowywała razem córkę. Sprawa odbiła się szerokim echem i była głośno komentowana przez plotkarskie media.

Czy to rozstanie sprawiło, że Kluźniak stała się tak zgorzkniała? Na planie "M jak Miłość", w którym gra od zaledwie kilku miesięcy, już krążą plotki, że trudno z nią wytrzymać. Podobno kaprysi i gwiazdorzy na całego.

Reklama

"Dominice co chwilę coś nie pasuje. A to światło źle pada, a to potrzebny jest jej kolejny dubel. Dla innych aktorów to strata czasu" - mówi informator "Faktu".

Mówi się, że aktorka w krótkim czasie zdążyła zrazić do siebie tak wiele osób, że produkcja serialu poważnie rozważa zminimalizowanie jej roli.

Doktor Pomponik zaleca jednak inne rozwiązanie: szybkie zbicie gorączki gwiazdorskiej powinno wystarczyć!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dominika Kluźniak | "M jak miłość" | kaprysy gwiazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama