Reklama
Reklama

Wpadka w serialu "Klan". Antyrządowe hasło pojawiło się na ścianie. Teraz komentuje produkcja

W ostatnim odcinku serialu "Klan" zdarzyła się dosyć nietypowa sytuacja. Widzowie dopatrzyli się słynnego hasła "***** ***" w jednej scenie. Sprawę tak "poważnie" potraktowała produkcja, że zamieściła oficjalne oświadczenie.

Ostatni odcinek serialu "Klan", który emitowany jest od 1997 roku, wzbudził ogromne emocje. Wszystko za sprawą jednego szczegóły, który pojawił się w scenie  rozgrywającej się w biurze serialowego  Igora Rutki. Mowa tu o haśle, które w ostatnim czasie jest niezwykle popularne  Ba! Pojawiło się nawet w plebiscycie PWN Młodzieżowego Słowa Roku 2020 i zajęło wysokie 5. miejsce. Mowa tu o haśle "J**ać PiS", znanego także jako "osiem gwiazd". Jest ono ściśle związek z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet i Ruchem Ośmiu Gwiazd.  

Wpadka w serialu "Klan"

Serial "Klan" emitowany jest na antenie "Telewizji Polskiej", a jak wiemy to telewizja ściśle związana z partią rządząca. A to właśnie w ostatnim odcinku serialu widzowie dopatrzyli się wpadki. Uznali, że szara tablica znajdująca się na ścianie, która zapewne używana jest do rozładowania stresu pracowników, przekazuje widzom ukryte znaczenie. To właśnie na niej zostało ustawione osiem kul w znanym dla wszystkich zestawieniu "***** ***". 

Jak to w Polskim państwie bywa, produkcja szybko odniosła się do zarzutów "rzekomego ukrytego hasła". Komentarz został opublikowany na oficjalnej stronie serialu na Facebooku. 

Reklama

Według internautów produkcja, jak zawsze się nie popisała. Komentarz był bardzo ironiczny i zwyczajnie nie na miejscu. 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Klan | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama