Reklama
Reklama

Wpadka na Złotych Kaczkach

Zanim Grażyna Szapołowska i jej partner Eryk zjawili się w Sali Kongresowej na rozdaniu Złotych Kaczek, doszło do przykrego incydentu.

Podczas wysiadania towarzysz gwiazdy zaliczył małą wpadkę. Na szczęście w pobliżu był szofer, który podtrzymał go i uchronił przed upadkiem.

Jak widać, potknięcie może zdarzyć się każdemu, nawet tak eleganckiemu panu, jakim jest partner Szapołowskiej.

Sam wieczór, choć nie rozpoczął się najlepiej, był bardzo udany, szczególnie dla aktorki, której przyznano Złotą Kaczkę dla "najlepszej kochanki" za rolę w filmie „Magnat”.

"Jestem zaskoczona tą nagrodą, po raz pierwszy spotkałam się z taką kategorią" - mówiła wzruszona Szapołowska.

Reklama

"Zjednać sobie serca widzów na tyle lat jest rzeczą niezwykłą. Mój romans z filmem jest jednym z najpiękniejszych w moim życiu i mam nadzieję, że jeszcze trochę potrwa".

Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Szapołowska | wpadka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy