Reklama
Reklama

Wojciech Młynarski w szpitalu

Wojciech Młynarski (74 l.) trafił do szpitala z problemami kardiologicznymi. Przy łóżku tekściarza czuwają na przemian dwie córki.

O problemach zdrowotnych autora takich hitów jak "Jesteśmy na wczasach" czy "Och, ty w życiu" mówi się od dawna. Sam zainteresowany przyznał w jednym z wywiadów, że zmaga się m.in. z chorobą maniakalno-depresyjną. W maju 2014 roku media zelektryzowała informacja, że artysta trafił do szpitala z bólem serca.

Sytuacja powtórzyła się kilka dni temu - pan Wojciech Młynarski ponownie zagościł na oddziale kardiologicznym. Osoby z jego otoczenia uspokajają jednak, że wraca on już do formy.

"Jeszcze przebywa w szpitalu z powodu problemów zdrowotnych, ale na szczęście powoli wychodzi na prostą. Cały czas czuwa nad nim Paulina, Agata wpada w każdej wolnej chwili. Są przemęczone, ale nie poddają się" - mówi informator "Super Expressu".

Reklama

Żadna z córek nie chce komentować doniesień. Rok temu, gdy Młynarski trafił do szpitala, córka Paulina w felietonie zapewniała, że "znajdzie świnię, która doniosła kolorowym gazetom".

"Telefon się urywa, wścibskie, obleśne i niedyskretne pytania padają pod pozorem pseudo troski, mierzonej potem 'klikalnością'.

Nie można nic zrobić. Tata zamiast spokojnie sobie odpoczywać musi stale zachowywać czujność, by jakaś hiena nie wdarła się do niego, by zrobić zdjęcie. (...) Zwracam się do świni, która sprzedała 'newsa' o moim tacie, bo tam się to wczoraj nagle zaczęło. Znajdę Cię.

Tymczasem chcę Ci uświadomić, że poza sławnym człowiekiem, w tym szpitalu leżą jeszcze inni bardzo chorzy ludzie, a lekarze mają coś lepszego do roboty niż opędzanie się od paparazzich" - pisała Młynarska.

Czy to oby na pewno "hieny" ganiają za rozgłosem? Tym razem Paulina też pokusi się o felieton?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Młynarski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy