Reklama
Reklama

Wojciech Błach udzielił pierwszego wywiadu z żoną! To ona go uwiodła!

Wojciech Błach (44 l.) ze swoją nową żoną (25 l.) udzielił pierwszego wspólnego wywiadu. Aktor przyznaje, że na początku nie zwrócił uwagi na Agnieszkę. Wszystko zmieniło się, gdy to ona przejęła inicjatywę.

Wojciech Błach (44 l.) ze swoją nową żoną (25 l.) udzielił pierwszego wspólnego wywiadu. Aktor przyznaje, że na początku nie zwrócił uwagi na Agnieszkę. Wszystko zmieniło się, gdy to ona przejęła inicjatywę.

Para pobrała się w tajemnicy przed mediami w maju tego roku. Dotąd żadna ze stron nie chciała komentować medialnych doniesień, aż do teraz - na łamach miesięcznika "Pani" Błachowie opowiedzieli o swojej relacji, ślubie i planach na przyszłość.

Aktor nie kryje, że to Agnieszka pierwsza go poderwała i wysłała wyraźny sygnał, że jest nim zainteresowana, na jednym ze spotkań wręczając tomik poezji "z podkreślonymi zdaniami". Po dwóch tygodniach zadzwoniła do niego - pracowała wtedy jako kelnerka w jednej z knajpek - i poprosiła, by "zabrał ją stąd, że chce nad morze". Aktor uległ...

Reklama

"Nie wiem, czy gdyby Aga nie dała mi tego znaku, miałbym odwagę, żeby się nią zainteresować. (...) O 23.30 podjechałem po nią i o 4.17 byliśmy na plaży w Karwi. Ciemność, mrok morza połączony z mrokiem nieba - moment, kiedy zaciera się horyzont. (...) Poczułem i zrozumiałem - to była ta chwila, gdy zaiskrzyło coś, co się tliło" - relacjonuje Błach.

Co ciekawe, to również Agnieszka sprowokowała zaręczyny, pytając Wojtka wielokrotnie, "kiedy w końcu się zaręczy". On początkowo wahał się, nie wiedział, czy jego syn zaakceptuje tak młodą dziewczynę u jego boku. Gdy dostał zielone światło od Bruna, kupił pierścionek zaręczynowy.

Co w wywiadzie zdradza Agnieszka, 25-letnia studentka filologii angielskiej? Dziewczyna pochodzi z Bielska-Białej i od zawsze marzyła o aktorstwie - skończyła nawet prywatne studium w Krakowie, niestety do szkoły aktorskiej nigdy się nie dostała.

"Mam 25 lat i wiem, że wiele dziewczyn w moim wieku nie myśli o małżeństwie, ale ja tego właśnie pragnęłam" - tłumaczy Agnieszka Błach. "Pochodzę z tradycyjnego domu, w którym przestrzeganie zasad, tradycja, religia są bardzo ważne. Zawsze w niedzielę wszyscy szliśmy na mszę, potem był rodzinny obiad. Nie oceniam wyborów innych osób, ale my wzięliśmy ślub kościelny i dla mnie to było coś oczywistego".

Dziewczyna podkreśla, że chce jak najszybciej zostać matką. Choć Wojtek jest od niej starszy o 19 lat, na co dzień nie odczuwa różnicy wieku. Przyznaje jednak, że na początku był to spory problem.

"Nigdy wcześniej nie wyobrażałam sobie, że znajdę się w takiej sytuacji. Co prawda Wojtek świetnie wygląda, jest młody duchem, ma świeże spojrzenie na wiele spraw i zdecydowanie lepiej niż ja radzi sobie z komputerem. (...) Ale nie ukrywam - niepokoił mnie fakt, że Wojtek był wcześniej w różnych związkach i ma dziecko. Chciałam się nawet wycofać, uważałam, że nie powinnam się angażować, bo może za jakiś czas okaże się, że będę musiała mu powiedzieć: 'Przepraszam, ale nie dam rady, pomyliłam się'".

Momentem przełomowym okazało się poznanie przez Agnieszkę syna Wojtka - Bruna. Jej zdaniem to najmądrzejsze dziecko, jakie kiedykolwiek widziała. "Wtedy poczułam, że Wojtek jest tym mężczyzną, z którym mogłabym zajść w ciążę. I wcale nie musiałoby się to wydarzyć w jakiejś nieokreślonej przyszłości, bo jestem już na to gotowa. Wcześniej w ogóle o tym nie myślałam".

***

Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy