Reklama
Reklama

Wiśniewski wyjedzie z Polski!

Michał (35 l.) ostrzega na swoim blogu - jeśli w niedzielnych wyborach parlamentarnych zwycięży Prawo i Sprawiedliwość - wyjeżdża z kraju! Uważa, iż rządy tej partii spowodowały nałożenie na niego kary za kradzież utworu Piotra Bogdanowicza.

"sądy skazują mnie w sprawie zabójcy, który sam jest plagiatorem - tak dla zasady..." - pisze piosenkarz. "prokuratura szuka dziury w całym ... bo wiśniewski ! mam tego dość ! jeżeli PiS zwycięży chcę być pod auspicjami rzeczywistych sądów europejskich a nie pisowskich."

Michała muszą bardzo boleć wszystkie porażki sądowe - wspomina także głośną trzy lata temu sprawę fanki, na którą skoczył ze sceny podczas koncertu w 2002 roku. Dziewczyna dostała wstrząśnienia mózgu i urazu biodra.

"(...) na razie mam dość. sądów nad tym, że skrzywdziłem fankę, na której leżałem określoną sądownie ilość minut / choć śmiem twierdzić że nigdy nie zdradziłem swojej żony /" - pisze Wiśniewski, jak zwykle chaotycznie.

Reklama

Sąd ukarał go wtedy 6 tysiącami złotych grzywny i nakazał wypłacić poszkodowanej 4300 złotych.

Piosenkarz oświadcza także, że po lekkich wahaniach, na którą partię oddać swój głos - LiD czy PO - ostatecznie zdecydował się na tę drugą. W domu Wiśniewskich może więc dojść do politycznych kłótni - jego żona, jak sam pisze, jest "zdecydowanie lewicowa".

Bardzo żałujemy, że nasz czerwony artysta nie wpadł na pomysł wyprowadzki z kraju o wiele wcześniej. A może, Michale, warto to zrobić niezależnie od wyniku wyborów..?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama