Reklama
Reklama

Wieści ws. Dańca napłynęły niespodziewanie. Nagle oficjalnie ogłosił. I to po 30 latach

Marcin Daniec niespodziewanie wrócił do do mediów po dłuższej nieobecności. Miał ku temu bardzo ważny powód. Właśnie oficjalnie ogłosił niespodziewane wieści. Takie coś i to po trzydziestu latach. Nic więc dziwnego, że wywołało to spore poruszenie. Oto szczegóły...

Marcin Daniec to znany satyryk, który jednak - jak się do niedawana wydawało - lata świetności ma już za sobą. Dość trudno było natrafić na występy kabareciarza w polskich telewizjach. 

66-latek miał więc sporo czasu na skupienie się na życiu prywatnym. Wsparcie w tych zapewne trudniejszych zawodowo chwilach okazywała mu sporo młodsza żona Dominika. 

Marcin Daniec nie był w ostatnich latach ulubieńcem polskich mediów

To ona jest kobietą jego życia, choć po pierwszym rozwodzie kabareciarz stracił wiarę w miłość. Gdy się poznali, nie od razu mogli być ze sobą. 

Reklama

 "Ona miała chłopaka, więc czekałem na nią trzy lata. Kochałem ją platonicznie. W tym czasie byliśmy zaledwie trzy razy na kawie" - opowiadał w "Super Expressie" Daniec.

Gdy ożenił się z młodszą o 20 lat kobietą, zaczęto plotkować że ta jest z nim dla pieniędzy i sławy. Po dwóch dekadach wspólnego życia udowodnili złośliwcom, że nie mieli racji. 

Zresztą nie wiadomo, jak to z finansami Dańca w ostatnich latach do końca było. Satyryk dość rzadko pojawiał się w telewizjach, a jego miejsce zajęli młodsi. 

To koniec plotek ws. Dańca. Potwierdził oficjalnie

Teraz jednak los się do niego uśmiechnął. Po zmianach w TVP Daniec znów wrócił do łask! Właśnie potwierdził coś, o czym od pewnego czasu już plotkowano zakulisowo. 

Daniec poprowadzi galę SuperJedynek podczas festiwalu w Opolu. Czekał na to 30 lat! 

"Dostałem zaproszenie, po 30 latach przerwy, żeby poprowadzić SuperJedynki w Opolu. Wyjdę i będę subtelny, elegancki i starał się być dowcipny" - potwierdził oficjalnie w podkaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego. 

"Ja ci życzę, żeby przede wszystkim byli artyści, bo jak wiesz, ciągle jest jakiś mentalny opór, żeby gościć w telewizji publicznej" - skomentował Kuba. 

Marcin Daniec od razu zareagował na te słowa i ogłosił, że w tym roku w Opolu dojdzie po wielu latach posuchy do prawdziwej kabaretowej uczty. 

"Zaskoczę was. Wystąpi 27 absolutnych "king-kongów". Nie macie czasu antenowego, żeby to zmieścić" - zapewnił Daniec. 

Zobacz też:

Zapłakana żona Golca potwierdziła plotki o niej i mężu. TO KONIEC!

Daniec uratował osiem osób! Kulisy zadziwiają

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Daniec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy