Reklama
Reklama

Wiemy, kiedy umrze Rysiek z "Klanu"

Piotr Cyrwus po blisko 15 latach pracy na planie "Klanu" żegna się z rolą Ryszarda Lubicza. Fani serialu i koledzy krakowskiego aktora są wstrząśnięci, podkreślając, że to ogromna strata.

Śmierć popularnego Rysia widzowie zobaczą na przełomie lutego i marca - wyjaśnia "Super Expressowi" Paweł Karpiński, producent tasiemca. Popularny taksówkarz prawdopodobnie wda się w bójkę, zostanie ranny i w konsekwencji umrze.

Sam aktor, choć nie ukrywa, że decyzja o rozstaniu z "Klanem" była jedną z najtrudniejszych (według informacji "Faktu" zarabiał za dzień zdjęciowy 7 tys. zł), otrzymał propozycję etatu w Teatrze Polskim w Warszawie i postanowił z niej skorzystać. Od 1 stycznia 2012 r. zostanie członkiem zespołu artystycznego tej sceny.

Reklama

"Uznałem, że wszystko, co mogłem dać z siebie Ryszardowi Lubiczowi, już dałem i wszystko, co mogłem od niego dostać, dostałem" - tłumaczy.

Laura Łącz, która gra z serialowym Rysiem, nie ukrywa, że jest jej bardzo żal. Jej zdaniem dobrzy aktorzy znikają z telewizyjnych produkcji, gdyż są krytykowani przez część widzów, nie zdających sobie sprawy z ich wykształcenia i znakomitych ról.

"Chciałabym, aby został. Niech nie odchodzi. Przecież to najbardziej znana postać serialowa w Polsce" - mówi Łącz (w "Klanie" wciela się w Gabrielę Wilczyńską) "Super Expressowi".

Będziecie tęsknić? Jak - waszym zdaniem - powinien zginąć Rysiek? Piszcie w komentarzach!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Cyrwus | Klan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy