Reklama
Reklama

Utrata wzroku, gwałt, poronienie – tragiczne losy fanki Popka

Los nie oszczędzał Aleksandry Gałuszko, która pięć lat temu wytatuowała sobie gałki oczne, by upodobnić się do „Króla Albanii”. Zamierza dochodzić sprawiedliwości w sądzie, ale zanim uzyska odszkodowanie, wraz z mężem, chorym na stwardnienie rozsiane, błaga o pieniądze na portalu internetowym.

O Aleksandrze, wówczas jeszcze Sadowskiej, stało się głośno w 2016 roku, gdy postanowiła wytatuować sobie gałki oczne, żeby upodobnić się do swojego idola, rapera Popka. Podobno w tle kryły się marzenia o wielkiej sławie, ale zamiast tego zdarzyło się nieszczęście. 

22-letnia wówczas Ola straciła czucie w jednym oku, a widzenie w drugim znacząco się pogorszyło. Jak ocenili biegli, zabieg został źle wykonany. Przede wszystkim tatuażysta, widocznie niewystarczająco doświadczony, użył tuszu przeznaczonego jedynie do tatuowania skóry. Zresztą, jak przyznaje sama Ola, powinna była lepiej sprawdzić kwalifikację osoby, której powierzyła swoje gałki oczne. 

Reklama

Tragiczne losy fanki Popka

Losem okaleczonej dziewczyny przejął się Kacper Gałuszka, u którego 6 lat temu zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. Kiedy wpadł mu w oczy artykuł o dziewczynie, która z powodu tatuażu gałek ocznych traci wzrok, nawiązał z nią kontakt w mediach społecznościowych. Szybko odkryli, że są pokrewnymi duszami.

Zdecydowali się na ślub i wtedy nastąpiła kolejna fala nieszczęść. Wzrok Aleksandry, już teraz Gałuszki, pogorszył się tak, że musiała przerwać naukę w studium weterynaryjnym. Stan zdrowia jej męża też nie pozwala mu na podjęcie pracy. Swoją tragiczną sytuację postanowili opisać na portalu Zrzutka, błagając obcych ludzi o pieniądze na leczenie.

Utrata wzroku, gwałt, poronienie

Jedną z osób, które zgłosiły chęć pomocy był właściciel gospodarstwa agroturystycznego. Zaprosił ich do siebie, zaoferował gościnę, jednak to wszystko okazało się podstępem. Jak wspomina mąż Aleksandry, w nocy mężczyzna odurzył ich oboje i wykorzystał kobietę seksualnie. Jak tłumaczy Kacper w opisie zbiórki pieniędzy: 

Aleksandra ma za sobą kilka prób samobójczych, a kolejną tragedią, jaką spotkała ją i Kacpra było poronienie w 9. tygodniu ciąży. Jak ujawnia mąż Oli, doszło do niego tuż przed tegoroczną Wielkanocą. 

Na szczęście Aleksandra odnalazła w sobie dość siły, by zawalczyć przynajmniej o odszkodowanie za ciężki uszczerbek na zdrowiu. Zdaniem światowej sławy eksperta, prof. Szaflika z Centrum Mikrochirurgii Oka w Warszawie, ma ogromne szanse w sądzie:

Na razie Aleksandra i Kacper Gałuszko zbierają pieniądze na godne życie. Jak zapewnia Kacper w opisie zbiórki, nie potrzeba im wiele do szczęścia: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra gałuszka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy