Reklama
Reklama

Urbański pogodził się ze szwagrem

Dziś Hubert Urbański (44 l.) i jego żona, Julia Chmielnik (29 l.), bez oporów pozują do zdjęć, opowiadając o rodzinnym szczęściu. Ale był czas, gdy ukrywali swoją miłość w obawie o plotki i nieprzychylność najbliższej rodziny.

Julia, absolwentka dyregentury, próbowała swoich sił w aktorstwie. Wystąpiła w kilku recitalach, serialu i spektaklu reżyserowanym przez ojca, Jacka Chmielnika. Po jego tragicznej śmierci w 2007 r. nie wróciła już na scenę. W przeciwieństwie do młodszego brata, Igora, który skończył Akademię Teatralną, jest lektorem, gra w serialach i teatrze.

Trochę czasu musiało minąć zanim Igor zaakceptował wybór siostry. Nie spodziewał się, że Julia tak szybko założy rodzinę i to ze znanym prezenterem, starszym od niej o kilkanaście lat, który ma już za sobą rozwód i jest ojcem dwóch nastoletnich córek.

Reklama

Uważał, że wykształcenie aktorskie zobowiązuje szwagra do poważnej artystycznej pracy. Ostatnio jednak Hubert Urbański opowiada o dobrych stosunkach ze szwagrem. Żalił się nawet, że Igor podróżując pociągiem z Płocka do Warszawy pół drogi przestał w łączniku, a drugie pół w toalecie.

Wygląda na to, że wspólne spotkania w stolicy nie są już dla nich czymś nadzwyczajnym. A pan Hubert zasłużył sobie na miłość całej rodziny Chmielników, również teściowej, która po narodzinach wnuczki Stefanii częściej się uśmiecha...

AK

(nr 4)

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Hubert Urbański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy