Reklama
Reklama

Ula Chincz jedzie na samotne wakacje! Mąż i synek zostają w Polsce!

Ula Chincz już nie może się doczekać dwutygodniowego urlopu z dala od kraju i rodziny!

Jako prowadząca program "Dom marzeń" prezenterka Urszula Chincz (39) bardzo pracowicie spędza wakacje. Nie ma co kryć – na planie spotykają ją nietypowe sytuacje.

"Zwykle siedzimy na budowie po kostki w błocie. Mam dużo pracy i jeszcze więcej emocji" - mówi "Rewii" Ula.

W ubiegłym tygodniu, w przerwie między zdjęciami, wybrała się na kilka dni do Krakowa.

"Uwielbiam tu wracać i patrzeć jak to miasto z każdym rokiem staje się coraz fajniejsze! A na ulicach słychać angielski, włoski, hiszpański, francuski! Rewelacja!" – napisała zachwycona na jednym z portali społecznościowych.

Reklama

Jednak dziennikarka już dziś myśli o dłuższych zagranicznych wakacjach. Może wybrać się na nie dopiero we wrześniu.

Wtedy bowiem przyjdzie pora, by wynagrodzić sobie pracowity czas na planie programu.

Niestety jej syn Ryszard (8 l.) będzie już wtedy chodził do szkoły. Z kim zatem zamierza spędzić wolny czas?

"To będą dwa tygodnie samotnych wakacji. Taka nagroda za bardzo pracowite lato" – przyznaje pani Urszula i wyjawia, że będzie wypoczywać we Francji. 

To tam chce połączyć przyjemne z pożytecznym.

"Zamierzam jechać do Lyonu, żeby podszkolić francuski i wsiąknąć na chwilę w tę kulturę" – opowiada.

Mąż i syn zostają więc w domu. Ale dziennikarka jest o nich spokojna. Już kilka razy przekonała się, że radzą sobie sami bardzo dobrze. Wie, że tym razem będzie tak samo.

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Urszula Chincz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy