Reklama
Reklama

Tragedia przed ślubem Meghan Markle i księcia Harry'ego! Zginął na miejscu!

Jeden moment nieuwagi podczas manewru wyprzedzania kosztował go życie. Książę Wirtembergii nie żyje. Miał 56 lat.

Ślub na brytyjskim dworze przyćmił wszystkie inne wydarzenia z życia arystokratów.

Okazuje się, że tuż przed tym głośnym wydarzeniem doszło do wielkiej tragedii w świeci arystokracji.

Niejaki książę Friedrich zginął w wypadku samochodowym. Mężczyzna jechał wolno za ciężarówką z przyczepą i stracił cierpliwość. Zdecydował się wyprzedzić, ale źle ocenił sytuację na drodze. 

Arystokrata nie zauważył zbliżającego się z przeciwka samochodu prowadzonego przez trzydziestolatka.

Doszło do czołowego zderzenia i Friedrich zginął na miejscu.

Reklama

Dwoje pasażerów i kierowca drugiego samochodu trafili do szpitala.

Dał się poznać jako koneser dzieł sztuki. Działał m.in. w artystycznej fundacji landu Badenii-Wirtembergii.

Życie na Gorąco - Dworskie Życie
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy