Reklama
Reklama

Tomasz Ziętek zagrał w "Na dobre i na złe". Nie wspomina tego dobrze.

Tomasz Ziętek w rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim przyznał, że praca na planie serialu, nie jest dobra dla rozwoju aktora. "Nie wydaje mi się nawet, że jest czas, żeby móc coś wypracować".

Tomasz Ziętek zagrał w "Na dobre i na złe"

Tomasz Ziętek jest aktorem młodego pokolenia. Zagrał w nagradzanych filmach "Żeby nie było śladów",  "Kamienie na szaniec", "Hiacynt" czy "Boże ciało". Ostatnio było o nim głośno dzięki koncertowi dla Ukrainy, podczas którego wykonał z Natalią Kukulską piosenkę "Imagine" Johna Lenona. Aktor ma też w swoim dorobku epizodyczne role serialowe. Jednak najwyraźniej nie jest z nich specjalnie zadowolony. Co powiedział o grze w takich hitach TVP jak "Na dobre i na złe"?

Reklama

Tomasz Ziętek został zaproszony przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego do rozmowy. Obiecujący aktor przyznał, że nie ma zamiaru wykonywać swojego zawodu za wszelką cenę. Niechętnie gra w serialach. Na początku kariery wszystkie epizody w telewizyjnych produkcjach odrzucał, jednak agentka przekonała go by, zagrał w  "Na dobre i na złe".

Aktor zagrał tam mężczyznę chorego na raka jądra. To doświadczenie przekonało go, że nie chce w ten sposób pracować. Uważa, że "takie seriale, takie tasiemce uśmiercają iskrę w aktorach". Stąd też używa na takie produkcje określenia "fabryka śmierci".
Aktor uważa, że praca w serialach jest rutynowa, a jej tempo dość szybkie. "Nie wydaje mi się nawet, że jest czas, żeby móc coś wypracować" - stwierdził.

Ciekawe co na ten temat powiedzą inni aktorzy, którzy pojawiają się w popularnych serialach.

Zobacz też:

Zapomniana gwiazda "Na dobre i na złe". Co dziś robi Karolina Borkowska?

"Na dobre i na złe" zalicza wpadkę? Kaszubi oburzeni portretem regionu!

Antek Królikowski straci pół miliona złotych? Jego wybryki będą słono kosztować!

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy