Reklama
Reklama

Tomasz Raczek o menedżerze Steczkowskiej: Uderza w jej wizerunek!

Tomasz Raczek uważa, że obecny menedżer Justyny Steczkowskiej, Łukasz, działa na jej niekorzyść. Dlaczego?

Październikowy koncert Muzyki Filmowej zgromadził w sali widowiskowej Gdynia Arena trzy tysiące melomanów. Przyszli posłuchać m.in. Justyny Steczkowskiej, Andrzeja Piasecznego, Mietka Szcześniaka czy Krzysztofa Kiljańskiego.

Artyści, wykonując znane z ekranu przeboje, nie zawiedli. Gdy jednak, wbrew zapowiedziom, w roli konferansjerów nie pojawili się ani Grażyna Torbicka, ani Tomasz Raczek, filmowi eksperci, a aktorka Klaudia Halejcio, w sali można było usłyszeć pomruk niezadowolenia...

Koncert zorganizowała firma należąca do menedżera Justyny Steczkowskiej. - Pan Tomasz Raczek nie mógł poprowadzić koncertu, bo coś mu wypadło - wyjaśnił organizator imprezy w jednym z tabloidów. Jednak krytyk filmowy twierdzi coś innego.

Reklama

- W maju lub czerwcu pan Wojtanowski zadzwonił do mnie z propozycją poprowadzenia koncertów muzyki filmowej - mówi "Na Żywo". Nie ustalili jednak warunków współpracy. Krytyk zdziwił się więc, widząc swoje nazwisko na plakatach.

Mimo to zapewnia, że nie ma pretensji do Justyny Steczkowskiej. - Ona nie jest stroną w tej sprawie, więc nie czuję urazy do niej. Ale uważam, że sytuacja uderza i w jej wizerunek - podkreśla.

O Wojtanowskim zrobiło się głośno już w lipcu br., gdy wioząc Justynę autem, spowodował wypadek drogowy. Okazało się, że wcześniej stracił uprawnienia do kierowania pojazdem. Mimo to wciąż jest szoferem artystki.

Osoby z otoczenia gwiazdy są przekonane, że postawa menedżera wynika z jego pełnego uwielbienia do piosenkarki. - On jest Justyną zafascynowany i wpatrzony w nią jak w obrazek. Uważa, że jest najwybitniejszą artystką w Polsce - mówi informator "Na Żywo". - Nie ma śmiałości niczego jej odmówić i czasem podejmuje nieracjonalne decyzje - kwituje.

Ostatnio paparazzi przyłapali parę na stacji benzynowej podczas... czułości. Zdjęcia pojawiły się w jednym z tabloidów. Artystka nie chciała jednak komentować całej sprawy. Na premierze filmu "Szkoła uwodzenia Czesława M." stawiła się już z mężem.

***

Zobacz więcej materiałów:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy