Reklama
Reklama

To Woźniak miała być "perfekcyjną panią domu"!

Dlaczego Ola Woźniak przegrała z Małgorzatą Rozenek?

Co czuje aktorka, widząc, jak żona Jacka Rozenka w ekspresowym tempie robi karierę? Zazdrość! Ona także startowała w castingach na perfekcyjną panią domu, jednak przegrała. Dlaczego?

Jak się okazuje, rywalizacja pań była bardzo wyrównana. Obie zaskoczyły jurorów, częstując ich własnoręcznie przygotowanymi wypiekami. Zarówno Ola, jak i Małgosia wypadły przed kamerą perfekcyjnie. Do ostatniej chwili nie wiadomo było, która wygra. Przyjaciele pokonanej Aleksandry twierdzą, że aktorka przegrała w rywalizacji z Małgorzatą Rozenek, bo... ma skromniejsze warunki lokalowe.

Reklama

"Z góry założono, że perfekcyjna pani domu musi mieć wspaniałą rezydencję, a Ola mieszka w skromnym mieszkanku, w bloku na warszawskim Ursynowie" - mówi informator "Na Żywo".

"Małgorzata ma zaś dom na warszawskiej Sadybie. Myli się jednak ten, kto myśli, że zdjęcia do programu powstają w domu Małgorzaty. Nawet imponująca nieruchomość pani Rozenek nie była wystarczająco luksusowa, więc zdjęcia do programu kręcone są w wynajętym przez TVN eleganckim domu w Strzeniówce pod Warszawą" - tłumaczy.

I dodaje: "Małgorzata tylko udaje, że jest u siebie i czyści do perfekcji kafelki we własnej łazience. Ten program pokazuje tak naprawdę bajkę".

Ciekawostką jest fakt, że Rozenek w jednym z archiwalnych wywiadów sprzed trzech lat, którego udzieliła magazynowi "Pani", nie garnęła się do zajęć typowych dla kobiety zajmującej się domem.

"Na mojej głowie są remonty, opieka nad dzieckiem, robię też doktorat, za to nie gotuję, nie piorę" - wyznała. Przyszła gwiazda była wówczas jedynie żoną znanego aktora.

Obecnie, udzielając wywiadów, zapewnia: "Boże, jak ja kocham prać! Rzeczy, które trzeba prać ręcznie, piorę ręcznie, ale kocham wkładać do pralki, segregować, czytać metki. Mam taką dużą tablicę, na której są wszystkie te symbole, które znajdują się na metkach. Kocham je odszyfrowywać. Kocham używać płynu do prania, wyciągać rzeczy z pralki".

Małgorzata zachwyca się także robieniem przetworów, podkreślając, że niektórzy wieszają zdjęcia z prezydentami, ona stawia konfitury. Ale czy rzeczywiście sama je robi? 

Znajomi Oli Woźniak nie mogą odżałować, że to nie ona została perfekcyjną panią domu. "Ona naprawdę wspaniale prowadzi dom, perfekcyjnie łączy pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. I w przeciwieństwie do Małgorzaty niczego nie musiałaby udawać na potrzeby show" - mówi jej znajoma.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy