Reklama
Reklama

To przełom w życiu Borkowskiego! Namówiły go do tego dzieci!

Jacek Borkowski za namową dzieci zaryzykował i umówił się na spotkanie ze swoją wielbicielką. Czyżby aktor otwierał się na miłość?

To mógł być kolejny list od fanki. Taki, jakich ten znany 58-letni wdowiec dostaje wiele. 

Stało się jednak inaczej. Tych kilka zdań sprawiło, że postanowił zaryzykować. Jak dowiedziało się „Na żywo”, w życiu aktora pojawiła się ważna kobieta. 

"Ale ja już mam żonę, przynajmniej w serialu „Klan”. To śliczna Magda Wójcik – żartował, gdy zapytano go, czy ma kogoś na oku. 

Ale w końcu gwiazdor przyznał, że uległ prośbom jednej ze swoich internetowych fanek i dał się namówić na spotkanie!

"W zalewie listów o różnej, czasem mocno pikantnej treści opatrzonej zdjęciami, ten jeden wydawał mi się sensowny. Pomyślałem, a co tam, co mi szkodzi. Oddzwonię, zaproszę ją na kawę i nie żałuję" – zdradza tygodnikowi  Borkowski. 

Reklama

"Miło jest spotkać kobietę, która jest ładna i inteligentna, ale co z tego będzie? Czas pokaże. Ja go mam i nigdzie się nie spieszę" – dodaje.

Do randki z nieznajomą zachęciły aktora dzieci – Jacek (14) i Magda (11), które widzą na co dzień, że jest samotny. Choć bardzo kochały swoją zmarłą półtora roku temu mamę Magdalenę, pragną, by ich tata znów był szczęśliwy. 

Nie chcą, by jak teraz, jego życie składało się wyłącznie z obowiązków domowych i opieki nad nimi. Zwłaszcza, że odkąd w kwietniu odeszła mama Jacka, jego samotność jeszcze się pogłębiła.

Aktor już jakiś czas temu przyznał, że chciałby otworzyć się na miłość. Druga połówka dodałaby mu skrzydeł.


Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Borkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy