Reklama
Reklama

To prawdziwa sensacja! Beata Kozidrak i Andrzej Pietras znów razem

Ale sensacja! Beata Kozidrak (58 l.) i Andrzej Pietras (65 l.) widziani znowu razem! Jak wynika z relacji tygodnika, spędzili wspólnie noc.

Prezentacja wiosennej ramówki Polsatu. Beata Kozidrak i Andrzej Pietras na czerwonym dywanie pojawiają się razem. Są uśmiechnięci i radośni. Widać, że wieczór mija im doskonale. 

Kiedy po kilku godzinach Beata szepcze byłemu mężowi do ucha, że jest zmęczona, Andrzej natychmiast wzywa taksówkę. Odjeżdżają razem do podwarszawskiego domu piosenkarki. Na podwórku stoi zaparkowany samochód Pietrasa, ale on mija auto i wchodzi z Beatą do domu. 

Jeszcze ponad godzinę w oknach palą się światła, które później gasną...

- Od czasu ich rozstania po raz pierwszy zdarzyło się tak, że Andrzej został u Beaty na noc. Oni są przyjaciółmi, po tylu wspólnie przeżytych latach wciąż łączy ich praca, córki i wnuki. Od tego nie uciekną, co więcej, to właśnie dla najmłodszego pokolenia chcą być przykładem - zdradza tygodnikowi "Życie na gorąco" znajoma artystki. 

Reklama

Nie mają do siebie żalu. Dzisiaj, kiedy emocje już opadły, oboje rozumieją, że lepiej było się rozstać, niż ciągle kłócić. I choć zaraz po rozstaniu Beata wydała solową płytę, to i tak wie, że nikt nie zorganizuje jej koncertu tak, jak robi to Andrzej.

- On wszystko dopina w najdrobniejszych szczegółach. Jest bardzo profesjonalny, ale przede wszystkim jak nikt inny zna mnie i moje potrzeby. Wie w jakich warunkach pracuje mi się najlepiej i zawsze stara się je stworzyć - zdradza Beata. 

Dzisiaj, tak jak przed laty pracują razem i chcą czerpać z tego, co przeżyli przez te wszystkie razem spędzone lata. Cieszy ich to, że doszli do porozumienia, wciąż się lubią, a wspólny czas chcą spędzać razem z dziećmi i wnukami. 

- Andrzej na co dzień mieszka w Lublinie, bardzo tęskni za Sebastianem i Zosią. Za każdym razem kiedy jest w Warszawie, odwiedza starszą córkę Kasię i jej dzieci. Teraz wspólnie z Beatą planują wybrać się gdzieś z wnukami. Dla córek nie mieli tyle czasu, bo rozwijali swoją karierę, dzisiaj robią wszystko, aby mieć czas dla wnuków - mówi znajoma piosenkarki. 

Dużym ułatwieniem w realizacji tego planu jest fakt, że żadne z nich nie ma partnera. - Nikt ich nie ogranicza. Są sami, ale nie samotni, bo cały czas mają siebie - dowiadują się dziennikarze gazety.

***

Zobacz więcej materiałów:

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy