Reklama
Reklama

To ona zajęła jej miejsce! Tamara Gonzalez Perea o debiucie Katarzyny Cichopek w „Pytaniu na śniadanie”!

Ostatnie dni obfitowały w wielkie zmiany na korytarzach TVP. Niedawno informowaliśmy, że Tamara Gonzalez Perea "Macademian Girl" (30 l.) została zwolniona z roli prowadzącej „Pytania na śniadanie”, a jej miejsce ma zająć Katarzyna Cichopek (37 l.). Jak na tę zmianę zareagowała blogerka?

Parę dni temu mediami wstrząsnęła wiadomość o roszadach w TVP. 

Okazało się, że władze stacji nie są zadowolone z dotychczasowych prowadzących programu „Pytanie na śniadanie”. Tym samym Tamara Gonzalez Perea i Robert El Gendy zostali zwolnieni.

O powodach zwolnienia blogerka poinformowała w specjalnym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Macademian Girl miała nie tylko nie dogadać się z władzami stacji w kwestiach finansowych, ale przyznała także, że czuła się terroryzowana.

Tamarze nie spodobała się polityka stacji, która usiłowała uzyskać od niej zgodę na dołączenie do Impresariatu Telewizji Polskiej.

Jest to nowy twór TVP, który za część zarobków pracowników ma oferować inne zlecenia w mediach.

„De facto moje zarobki w telewizji to była drobna część tego, na co się składa cała moja praca. (...) W telewizji wcześniej było tak, że dostawaliśmy kontakty i wymienialiśmy usługę za wynagrodzenie. Idea Impresariatu TVP jest taka, że jeszcze dodatkowo pobierają za to procent. Tu pojawił się problem, bo dla mnie jako influencerki, taka umowa jest niekorzystna. Ona zakłada często wyłączność, ja nie mogę nic zrobić bez zgody stacji, o wszystko muszę pytać. Oczywiste jest, że dla kogoś, kto jest influencerem, działa na tak wielu polach, ta umowa nie jest korzystna” – tłumaczyła Perea.

Po odmowie prezenterka miała otrzymywać maile z groźbami, że jeśli nie zgodzi się podpisać umowy, zostanie wymieniona na kogoś innego. 

Reklama


„Czułam się terroryzowana. Nie ma mojej zgody i nie tak mnie mama wychowała, że jak ktoś ci pluje na głowę, to trzeba udawać, że pada deszcz” – wyznała blogerka. 

Jak już oficjalnie wiemy, jej miejsce zajęła Katarzyna Cichopek w parze z Maciejem Kurzajewskim.

I choć duet miał zadebiutować dopiero we wrześniu, to pierwszy występ mają już za sobą.

W piątkowy poranek niespodziewanie zjawili się w śniadaniówce, czym wywołali niemałą sensację. Na pół godziny przed zakończeniem programu duet zastąpił Idę Nowakowską i Łukasza Nowickiego.

Aktorka swoim debiutem pochwaliła się na Instagramie, mówiąc: „Melduję się. Jestem już w Telewizji Polskiej, czekam na swoje wejście antenowe na korytarzu przed studiem ‘Pytania na śniadanie’. Trzymajcie kciuki”.

Występ koleżanki postanowiła skomentować jej poprzedniczka.

Tamara nie szczędziła pozytywnych słów, życząc nowym prezenterom powodzenia.

„Kasiu, zawsze byłaś życzliwą mi osobą, teraz ja życzę Tobie i Maćkowi spełnienia w nowej roli i tej satysfakcji, którą niegdyś dawała mi i Robertowi. Widzowie PNŚ na pewno przyjmą Was ciepło” - napisała Macademian Girl.

Musimy przyznać, że blogerka wykazała się niezwykłą klasą. Nie każdego byłoby stać na takie słowa.

Oglądaliście debiut Kasi i Maćka? Co myślicie?



***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy