Reklama
Reklama

To już koniec nowej miłości Wojtka Mazolewskiego?! Polały się łzy!

Niedawno para chwaliła się uroczymi, romantycznymi zdjęciami z egzotycznych wakacji, a teraz okazuje się, że już między nimi nie jest tak kolorowo. Czyżby związek Wojtka Mazolewskiego (43 l.) i Katarzyny Zawadzkiej (35 l.) chylił się ku upadkowi?

Poznali się, zakochali i przez jakiś czas nikt o ich związku nie wiedział. Można? Można. Do czasu oczywiście. Zdradził ich - jak wszystkich - Instagram.

Ona - jedna z aktorek serialowych, która grała w takich produkcjach, jak "Prawo Agaty", a ostatnio "Drogi wolności", on - jeden z najzdolniejszych muzyków jazzowych w grudniu ubiegłego roku zamieścili na swoich kontach zdjęcie z wymownym podpisem "happy".

No i mleko się wylało. Szeptanki po kątach, które trwały już jakiś czas, znalazły oficjalne potwierdzenie. Tak, "były" Mai Sablewskiej ma nową dziewczynę - Katarzynę Zawadzką. Po raz pierwszy oficjalnie pojawili się razem pod koniec października na pokazie mody Macieja Zienia.

Reklama

To wystarczyło, by zaczęto spekulacje - czy nowa dziewczyna u boku muzyka, to następczyni Mai Sablewskiej? Oczywiście nie obyło się bez porównań, czy "nowa" jest równie atrakcyjna, jak "stara" partnerka? No cóż, znając show-biznes, nietrudno było to przewidzieć.

Potem poszli za ciosem. Życie prywatne, stało się niejako publiczne. Ze zdjęć na Instagramie, dowiadywaliśmy się, że zakochani wspólnie spędzili święta Bożego Narodzenia. W styczniu wyjechali na wakacje do Afryki. Oczywiście pojawiły się romantyczne fotki - wspólna kąpiel w morzu... Kiedyś Katarzyna Zawadzka mówiła, że bardzo odpowiada jej kameralny styl bycia, dzika głusza, ucieczka przed ciekawskimi spojrzeniami. W głuszy ładuje akumulatory.

Dzisiaj jej życie biegnie raczej w świetle reflektorów. "Namierzony" ma niemal każdy krok. Jak chociażby dzień, kiedy z Wojciechem Mazolewskim wybrała się na premierę filmu "Ciemno, prawie noc" Borysa Lankosza, która odbyła się w jednym ze stołecznych centrów handlowych.

I następnego dnia wszyscy się dowiedzieli, że nie był to najbardziej romantyczny z wieczorów, jaki mogą spędzić zakochani w sobie do szaleństwa ludzie. Kłócili się cały czas, ona usiłowała zapanować nad płaczem. On, nieczuły tym razem na kobiece łzy, wyszedł z galerii. Sytuacja nie wyglądała korzystnie i raczej nie wróży to najlepiej na przyszłość...

***

Zobacz więcej materiałów wideo: 

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Mazolewski | Katarzyna Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy