Teściowa Anny Marii Jopek nie wierzy w jej romans
W klanie Kydryńskich wrze. Doniesienia o kryzysie w małżeństwie piosenkarki Anny Marii Jopek (43 l.) i dziennikarza Marcina Kydryńskiego (45 l.) zburzyły rodzinny spokój.
Tabloidy donoszą, że w związku pary od dłuższego już czasu nie układa się i każde z nich żyje własnym życiem.
Mówi się nawet, że Ania i Marcin utrzymywali pozory zgodnego małżeństwa ze względu na dobro synów: 13-letniego Stasia i 15-letniego Franka.
Tymczasem piosenkarka coraz częściej widywana jest w towarzystwie muzyka Krzysztofa Herdzina (43 l.), cenionego pianisty, kompozytora i producenta muzycznego.
Kilka dni temu oboje spędzili romantyczne chwile na sopockiej plaży. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że kompozytor jest bliskim przyjacielem męża Anny Marii Jopek i ma rodzinę.
Halina Kunicka (75 l.), mama Marcina, nie wierzy jednak w medialne doniesienia.
"Dla Halinki to był szok! Nie dopuszcza do głowy myśli, że małżeństwo jej syna mogłoby się rozpaść" - mówi "Rewii" jej bliska znajoma.
"Nie wierzy, że ich związek może przeżywać jakikolwiek kryzys. Tym bardziej że mieszkają blisko siebie, często się widują i ona nie zauważyła, żeby w ich małżeństwie działo się coś niepokojącego".
Do tej pory o swojej synowej wyrażała się bardzo dobrze. Czy teraz w ich relacjach coś się zmieni?
