Reklama
Reklama

"Taniec z gwiazdami": Relacja z programu. Która para odpadła? [odcinek 4]

"Taniec z gwiazdami", jak zawsze, dostarczył mnóstwa emocji, tym razem naprawdę wyjątkowych. Która para zdobyła tym razem najwięcej punktów, a kogo nie zobaczymy w kolejnym odcinku? Sprawdźcie!

"Taniec z gwiazdami" ruszył na dobre! Pierwszy odcinek (a trzeci w obecnej edycji) po przerwie spodowanej pandemią koronawirusa wystartował 4 września. Niestety, nie był to szczęśliwy dzień dla Tomasza Oświecińskiego, który musiał pożegnać się z programem.

Dziś, 11 września, do walki o Kryształową Kulę stanęło pozostałych 9 par: Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino, Nicole Bogdanowicz i Kamil Kuroczko, Anna Karwan i Jan Kliment, Edyta Zając i Michał Bartkiewicz, Sylwia Lipka i Rafał Maserak, Milena Rostkowska-Galant i Jacek Jeschke, Bogdan Kalus i Lenka Klimentowa, Sylwester Wilk i Hanna Żudziewicz, Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska.

Reklama

Odcinek, którego tematem przewodnim był dom i rodzina, rozpoczął występ braci Golców tworzących zespół Golec uOrkiestra.

Jako pierwsi tym razem wystąpili Nicole Bogdanowicz i Kamil Kuroczko. Para zaprezentowała charlestona i... podobnie jak tydzień temu, dostali od jurorów 20 punktów.

Michał Malitowski, który na koniec swojej wypowiedzi stwierdził, że "Nicole is back", przyznał jej 6 punktów, podobnie jak Iwona Pavlović, która wprawdzie zauważyła niedociągnięcia, jednak ostatecznie stwierdziła, że Nicole Bogdanowicz oddała charakter tańca. Andrzej Grabowski z kolei poradził jej "więcej wiatru w żagle".

Kolejno na parkiecie zaprezentował się Sylwester Wilk, który ostatnio miał poważne problemy z nogą. Na szczęście udało mu się wystąpić. Wraz ze swoją partnerką taneczną Hanną Żudziewicz zatańczył taniec współczesny i... całkowicie urzekł jurorów, którzy przyznali parze najwyższe noty. Iwona Pawlović powiedziała wprost, że bardzo przeżyła ten pokaz. Wzruszenia nie krył także Andrzej Grabowski, a Michał Malitowski z kolei pochwalił Sylwestra za idealny balans.

Milena Rostkowska-Galant wystąpiła jako trzecia. Wraz z Jackiem Jeschke zatańczyła skocznego jive’a. Jak się okazało, jurorzy ocenili go dość przeciętnie, bo na 19 punktów. Najwięcej, bo 8 pkt, przyznał Andrzej Grabowski, Iwona Pavlović, która stwierdziła, że "był to bardzo ładny, szkolny jive, ale mdły, bo nie było akcentów", oceniła wykonanie na 5 punktów, Michał Malitowski - na 6.

Julia Wieniawa, która od początku uznawana jest za faworytkę show, tym wraz ze Stefano Terrazzino zaprezentowała się w walcu wiedeńskim.

Iwona Pawlović, która stwierdziła, że Julia "bardzo pięknie zatańczyła", nie zdecydowała się jednak dać najwyższej noty - przyznała "dziewiątkę", podobnie jak Andrzej Grabowski. Michał Malitowski, który wprawdzie doszukał się małych mankamentów, koniec końców stwierdził, że "jako całość to grało" i przyznał parze "siódemkę".

Para zdobyła łącznie 25 punktów.

Bogdan Kalus i Lenka Klimentowa, którzy zaprezentowali foxtrota, nie mogli liczyć na zbytnią przychylność jurorów, którzy przyznali im jedynie 17 punktów. Wprawdzie Andrzej Grabowski i Michał Malitowski zauważyli postęp w tańcu Bogdana Kalusa, jednak Iwona Pavlović sprowadziła wszystkich na ziemię, mówiąc, że postęp był minimalistyczny.

Sylwia Lipka, podobnie jak Sylwester Wilk, zaprezentowała się w tańcu współczesnym, jednak otrzymała 10 punktów mniej niż kolega z programu. Po jej występie stało się również coś nieoczekiwanego - Iwona Pavlović po tym, jak dała notę 7, chciała zwiększyć ją o 1 punkt, a wszystko po to, by Sylwia Lipka po raz czwarty z rzędu nie otrzymała łącznie 20 punktów. Na to jednak nie zgodziła się produkcja i koniec końców para skończyła z "dwudziestką" na koncie.

To był udany występ! Edyta Zając wraz ze swoim partnerem tanecznym, Michałem Bartkiewiczem, za świetne wykonanie rumby zebrali aż 25 punktów i zyskali pochwały od całej trójki jurorów. Iwona Pavlović była wręcz zachwycona! "Cokolwiek robicie, to wygląda tak pięknie, że nie można od was oderwać oczu" - skwitowała, a Andrzej Grabowski pochwalił modelkę za "fantastyczną świadomość swojego ciała".

Anna Karwan i Jan Kliment zaprezentowali ogniste tango i... otarli się o najwyższe noty od jurorów! Iwona Pavlović wprawdzie na początku swojej wypowiedzi wytknęła Annie Karwan brak odpowiedniej ramy, jednak dalej posypały się z jej ust już tylko pochwały. "Pozostałe elementy zgrabnie, fantastyczne to było" - skwitowała.

Jurorzy w ocenach po raz pierwszy byli całkowicie zgodni, dzięki czemu para zdobyła 27 punktów.

Jako ostatni na parkiecie zaprezentowali się Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska, którzy zatańczyli walca angielskiego.

Już na samym początku Michał Malitowski stwierdził, że w przeciwieństwie do poprzednich występów Mikołaja, tym razem mógł się zrelaksować. Iwona Pavlović z kolei zwróciła uwagę na stopy, których - jej zdaniem - Mikołaj Jędruszczak pięknie pilnował. Andrzej Grabowski także pochwalił ich wykonanie. Pomimo pozytywnych wrażeń, jurorzy zdecydowali się przyznać parze łącznie tylko 22 punkty.

Na sam koniec stała się rzecz nieoczekiwana. Sylwester Wilk, który zdobył najwyższe noty za swój taniec, tuż przed rozstrzygnięciem głosowania widzów, oświadczył, że odchodzi z programu ze względu na kontuzję. Sportowiec podziękował wszystkim za udział.

"Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" o 20.05 w każdy piątek w Telewizji Polsat! Pomponik jest patronem medialnym programu.

Zobacz raport specjalny poświęcony show "Taniec z gwiazdami"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy