Reklama
Reklama

Sylwia Wysocka wciąż musi być pod opieką lekarza!

Sylwia Wysocka (54 l.) miesiąc temu została pogryziona przez psa. Jak się dziś czuje?

Zachowajcie ostrożność! Uważajcie w kontaktach z psami, bo te mogą źle zrozumieć wasze zachowania i ugryźć - ostrzega aktorka. Podczas wyborów Kundelka Roku w Warszawie pies ugryzł ją w rękę.

Pozornie błahy incydent okazał się groźny. Z minuty na minutę ból i obrzęk nasilały się. Konieczna była wizyta w szpitalu. Nie obyło się bez interwencji chirurga i zastrzyku przeciwtężcowego.

Potem skierowano ją do specjalistycznego szpitala chorób odzwierzęcych. Żeby uniknąć bolesnych zastrzyków przeciw wściekliźnie, musiała przedstawić zaświadczenie o szczepieniu psa. Psa poddano też kwarantannie.

Reklama

Kilkutygodniowe leczenie, chociaż przyniosło rezultaty, to jednak nie takie, jakich wszyscy oczekiwali.

Właśnie minął miesiąc od feralnego zdarzenia, a Sylwia Wysocka wciąż nie ma zdrowej ręki. Jest lepiej, ale cały czas utrzymuje się obrzęk i konieczna jest opieka lekarza.

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Wysocka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama