Reklama
Reklama

Steve Mogford znów w żałobie. Nie żyje jego 37-letnia żona, Elsie Mogford

65-letni brytyjski multimilioner znów jest w żałobie. Najpierw, pięć lat temu, pożegnał pierwszą żonę, a teraz przyszło mu mierzyć się z kolejną tragedią. Podczas wakacji na Minorce nagle zmarła jego druga żona, 37-letnia Elsie Mogford. Sprawa jest tajemnicza, a przyczyna śmierci wciąż nieznana. Co wydarzyło się w luksusowej willi w Hiszpanii? Tego dociekają eksperci i media z całego świata, które zainteresowały się sprawą.

Zagraniczna prasa żyje tragedią, która przydarzyła się brytyjskiemu multimilionerowi. Jego ukochana żona zmarła nagle podczas ich wspólnych wakacji na Minorce. W pewnym momencie kobieta zasłabła. Wezwano pogotowie, lecz na pomoc dla Elsie było już za późno. Zabrano ją do szpitala, gdzie stwierdzono zgon.

Para spędzała urlop w pięknej willi należącej do Steve'go Mogforda. To właśnie tam rozegrał się dramat.

Pod posiadłością zaroiło się od śledczych i tamtejszych służb. Eksperci próbują wyjaśnić, jak doszło do śmierci 37-latki. Sprawa jest tajemnicza, pojawiły się pierwsze spekulacje.

Elsie Mogford nie żyje. Kim była żona multimilionera?

Reklama

Elsie i Steve Mogfordowie pobrali się dwa lata temu. Elsie była kobietą po przejściach, miała dwóch synów (11- i 15-latka) z poprzedniego związku.

Po ślubie z biznesmenem zajęła się prowadzeniem ich wspólnego domu. W wolnych chwilach jeździła konno, co było jej wielką pasją. Startowała w zawodach WKKW [Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego - przyp. red.].

Kim jest Steve Mogford?

Steve Mogford to multimilioner, który z sukcesami szefuje firmie United Utilities Group. Jest to największa brytyjska spółka wodociągowa notowana na giełdzie. Jest człowiekiem dobrze wykształconym i przedsiębiorczym.

Sporo pracuje, więc wakacje poświęca zwykle na pełny relaks w gronie rodziny. Najczęściej podczas urlopu wypoczywał częściowo na swoim jachcie a częściowo właśnie w willi na Minorce. Nigdy nie przypuszczał, że w miejscu, w którym tak uwielbiał się relaksować, przydarzy się tak potworna tragedia...

Jak zmarła pierwsza żona Steve'go Mogforda?

To nie pierwszy ogromny dramat w życiu Steve'ego Mogforda. Już kiedyś przyszło mu żegnać się z żoną. Jego pierwsza ukochana, Barbara, zmarła po długiej walce z rakiem piersi. Kobieta odeszła w 2016 roku w wieku 61 lat.

Steve ma dwie córki z tego związku.

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy