Reklama
Reklama

Stella z "Love Island. Wyspa miłości" wyśmiana na ulicy. Przez tuszę!

Stella Staniszewska (29 l.) uważa, że kiedyś była grubaskiem. Uczestniczka programu "Love Island. Wyspa Miłości" podczas rozmowy z nami ujawniła kulisy swojej ogromnej metamorfozy.

Stella Staniszewska nie zawsze wyglądała tak dobrze jak teraz w programie "Love Island". Uczestniczka randkowego show miała kiedyś kilkanaście zbędnych kilogramów. 

- Byłam takim grubaskiem. Któregoś dnia powiedziałam sobie, dobra zaczynamy coś robić. Zaczęłam od diety, a później zaczęłam trenować. Następnie przerodziło się to w moją pasję i hobby - powiedziała nam Stella. 

Islanderka na metamorfozę zdecydowała się między innymi przez presję środowiska. Wielokrotnie zdarzyło się, że ktoś wyśmiał ją na ulicy. 

- Zdarzyło się, że ktoś sprawił mi przykrość. Zmotywowała mnie to do bycia atrakcyjną. Zaczęło się to już w latach szkolnych. Mówili na mnie "Stella Nutella". Teraz mnie to bawi, ale wtedy było mi smutno - dodała Staniszewska. 

Gdy zrzuciła 18 kilogramów, zdecydowała się na dopełnienie zmiany i zrobiła sobie biust. Podobno nie miała czym oddychać. Na operację plastyczną wydała aż 12 tysięcy. 

Czy Waszym zdaniem Stella jest najatrakcyjniejszą uczestniczką programu "Love Island. Wyspa Miłości"?

Reklama

Pomponik jest patronem medialnym "Love Island. Wyspa miłości".

Zobacz nasz raport specjalny poświęcony programowi!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Stella Staniszewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy