Reklama
Reklama

Stan Borys i jego o 30 lat młodsza partnerka

68-letni artysta, na stałe mieszkający w Stanach Zjednoczonych, ułożył sobie życie u boku trzydziestoparoletniej Anny, którą poznał na turnieju tenisowo-golfowym.

"Otarliśmy się o siebie, wtedy Ania nie wiedziała, kim jestem, przecież taka młodzież nie może mnie znać" - opowiada Borys "Super Expressowi".

Piosenkarz nie tracił czasu i zaprosił kobietę na koncert do Phoenix: "To bardzo znaczące, bo feniks to symbol odradzania się" - tłumaczy.

Stan nie ukrywa, że jest w świetnej formie fizycznej: nie pije, nie pali, o kondycję dba grając w tenisa, uprawiając jogę. Od pewnego czasu studiuje również... seks tantryczny - akt duchowego i cielesnego zespolenia. Nauki pozwalają mu na przeżywanie długotrwałych orgazmów.

Reklama

Sam Stan nie uważa siebie za mistrza w tej dziedzinie (przez skromność): "Pragnienie miłości i uprawianie miłości w sposób tantryczny, bez względu na wiek, to jest podstawa mojego życia. Dlatego ciągle pragnę" - mówił na łamach "Gali".

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: związek | Stan Borys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy