Reklama
Reklama

Stachursky oszukał dzieci z fundacji?

43-letni Jacek Stachursky miał być gwiazdą festiwalu zorganizowanego przez Fundację Pomocy Dzieciom Ulicy w podwarszawskim Otwocku. Jak się jednak okazało, nie przyjechał, gdyż miał w tym czasie biletowany koncert w Warszawie.

Jak donosi "Fakt", gwiazdor, mimo że zapowiedział obecność na imprezie charytatywnej, nie pojawił się. Menedżerka piosenkarza, dzień przed koncertem, telefonicznie, odwołała występ:

"W środę wieczorem, w przeddzień festiwalu, zadzwoniła do nas menedżerka pana Jacka i odwołała jego występ" - potwierdza Agnieszka Wieczorek, organizatorka festiwalu, w rozmowie z tabloidem.

Dziennik donosi, że piosenkarz miał tego samego dnia zaplanowany biletowany koncert w Warszawie, który również się nie odbył. Pan Jacek, mimo to, nie pofatygował się do Otwocka z Czechowic-Dziedzic, gdzie mieszka. Według tabloidu, uznał, że mu się to zwyczajnie nie opłaca.

Reklama

Przypomnijmy: piosenkarzowi w przeszłości zdarzało się już nie dotrzymywać słowa. W październiku 2008 roku Stachursky zapowiedział koniec kariery scenicznej. Skończyło się na deklaracjach... (ZOBACZ)

Czy podobnie było z koncertem dla fundacji?

Naszym gwiazdom często zdarzają się podobne wpadki. Uszczerbku doznał jakiś czas temu wizerunek Edyty Herbuś, która obiecywała dzieciom z Otwocka, że będzie prowadzić zajęcia taneczne w swojej szkole, a w rzeczywistości nie pojawiła się w niej ani razu. Nie wzięła tez udziału w zabawie z okazji Mikołajek w warszawskim Domu Samotnej Matki, a w dodatku zapomniała odwołać przyjazdu. Dzieci czekały na próżno.

Skompromitowała się także Kasia Figura. Od 2003 roku była ambasadorką fundacji "Mam marzenie", realizującej największe marzenia chorych dzieci. Wydawało się, że aktorka podchodzi do swojego zadania bardzo poważnie. "Będąc ambasadorem Fundacji spełniam też innej marzenie, o sobie samej jako o dobrym człowieku" - mówiła.

Tymczasem już rok temu ambasadorem został ktoś inny. "Jej słowa nie zawsze przekładały się na czyny" - powiedziała szefowa fundacji, komentując usunięcie pani Katarzyny ze stanowiska.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Stachursky
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy