Reklama
Reklama

Śródka: Przestano mnie zapraszać na pokazy, odkąd rozstałam się z Szycem!

Oto kolejne głosy niezadowolonych celebrytów, którym organizacja pokazu mody nie przypadła do gustu...

To chyba jakiś nowy trend w świecie naszych rodzimych celebrytów. Nie do końca świadomie zapoczątkowała go Joasia Jabłczyńska, którą zdenerwował chaos panujący podczas pokazu marki Bohoboco.

Wkurzona aktorka postanowiła opuścić pokaz, jeszcze przed jego rozpoczęciem.

Z kolei prezentacja najnowszej kolekcji byłej(?) partnerki Kulczyka, Joanny Przetakiewicz, nie przypadła do gustu Joannie Horodyńskiej, dla której zabrakło krzesełka, przez co zmuszona była siedzieć na schodach obok toalety.

Tym razem ponarzekać postanowił projektant, Łukasz Jemioł, który odmówił przybycia na pokaz koleżanki po fachu, Joanny Klimas.

Reklama

"Żenująca obsługa pokazu Joanny - przepraszam nie będę uczestniczył" - oświadczył Jemioł na swoim Facebooku. Projektantowi chodziło o to, że nie dostał zaproszenia z osobą towarzyszącą.

Pod wpisem Łukasza rozwinęła się bardzo ciekawa dyskusja. Swoje "pięć groszy" postanowiła dorzucić była Borysa Szyca i "projektantka fraków", Kaja Śródka.

"Mnie przestano zapraszać na pokazy i proponować sukienki tej marki do jej promocji od kiedy rozstałam się z B S" - pożaliła się Kaja.

Dla Śródki mamy jeszcze jedną złą wiadomość. Zosię Ślotałę na pokaz zaproszono!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy