Reklama
Reklama

Smutny widok! Jarosław Kaczyński takich problemów z domem nie przewidział!

Jak donosi "Super Express", Jarosław Kaczyński (71 l.) miał poważne kłopoty z dostaniem się do swojego domu. Co się stało?

Dom Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu znają chyba wszyscy. 

Uwagę zwraca przede wszystkim liczna ochrona budynku oraz wyczekujący na jakieś dobre zdjęcie paparazzi. 

Od momentu ogłoszenia przez Trybunał Konstytucyjny wyroku zakazującego wykonywania tzw. aborcji eugenicznej, pod domem prezesa PiS zaczęły gromadzić się protestujący. 

Ostatnio nawet Michał Szpak i inni artyści postanowili zakłócić mu nieco spokój. (Pisaliśmy o tym TUTAJ). 

Jak donosi "Super Express", ostatnio życie prezesowi utrudniły także jego własne drzwi! 

Reklama

Niebywałe, co się stało...

"Po powrocie do domu miał kłopot, ale nie chodziło o gromadzących się protestujących w jego okolicy. Posłuszeństwa odmówił zamek w drzwiach wejściowych" - donosi tabloid. 

Prezes przez chwilę nieźle się trudził i szamotał z drzwiami, ale w końcu udało mu się wejść do środka. 

Przez resztę dnia już z niego nie wyszedł, a potrzebne zakupy przyniósł osobisty kierowca! 

Przed domem na ulicy w weekend licznie pojawiali się ludzie, aby zostawić prezesowi prezent w postaci donic z chryzantemami. 

"Prezentu nie udało im się zostawić, ponieważ każdy, kto na chwilę zatrzymał się na chodniku, był instruowany przez policję, że powinien się oddalić" - czytamy. 

Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku

***


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy