Reklama
Reklama

Smutne wieści płyną ze Szwecji. Były mąż Joanny Liszowskiej ma spore problemy!

Jak donosi "Życie na Gorąco", były mąż Joanny Liszowskiej (42 l.) ma spore kłopoty. O sprawie biznesmena piszą największe szwedzkie dzienniki...

Takich problemów Ola Serneke nie przewidział. Jak ujawnił dziennik "Goteborgs-Posten", były mąż polskiej gwiazdy (sprawdź!) wpadł w poważne tarapaty i ostatecznie musiał zrezygnować ze stanowiska dyrektora generalnego ze skutkiem natychmiastowym.

O co dokładnie chodzi?

Biznesmen przez trzy lata zamieścił w Internecie kilkaset anonimowych postów w obronie swojej firmy i jej projektów.

"Atakował krytyków i próbował przekonać do inwestowania w firmę. Równocześnie wielokrotnie twierdził, że... nie jest Olą Serneke" - czytamy w "Życiu na Gorąco".

W Szwecji takie działanie jest traktowane bardzo poważnie. 

Reklama

"Pisanie anonimowych postów na forach nie było co prawda nielegalne, ale bardzo głupie i nadszarpnęło zaufanie" - tłumaczy się Ola. 

Gdy zrobiła się z tego afera, biznesmen postanowił sam zrezygnować z dyrektorskiego stanowiska, jeszcze zanim zażądał tego prezes firmy.

"Moim zamiarem było wniesienie wkładu w dyskusję za pomocą już znanych i istotnych informacji. Teraz rozumiem, że to był zły sposób i nie będzie się to powtarzać. Interesy firmy są zawsze na pierwszym miejscu, a uczciwość to jedna z naszych podstawowych wartości" - zapewnia Serneke. 

Dla biznesmena firma to oczko w głowie. Założył ją w 2002 roku i poświęcił jej sporo czasu. Opłaciło się, bowiem dziś przedsiębiorstwo osiąga obroty przekraczające 5 miliardów koron szwedzkich.

Niestety, nadmiar pracy przyczynił się do rozpadu jego małżeństwa z Joanną, co sam zresztą przyznał.

"Głównym powodem rozwodu było to, że moja firma zajęła mi wiele czasu. Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi" - opowiadał w szwedzkich mediach.

Problemy byłego męża zasmuciły też samą Liszowską...

"Zmartwiła się, kiedy dotarły do niej informacje ze Szwecji. Nie do końca zdawała sobie sprawę z powagi problemów byłego męża i ojca jej córek" - czytamy w "Życiu na Gorąco". 

Tygodnik przekonuje też, że bliscy Serneke wierzą, że "wyjdzie z tego jeszcze silniejszy".

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Liszowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy