Reklama
Reklama

Śmierć Pawła K. Zatrzymano mężczyznę, który miał pomagać zabójcy

W nocy z 26 na 27 marca w Chorzowie doszło do makabrycznych wydarzeń. W parku zamordowany został współpracujący ze stacją TVN Paweł K. Mężczyźnie zadano kilkadziesiąt ciosów nożem. w ostatnich dniach zatrzymano i przesłuchano potencjalnego pomocnika mordercy.

Śmierć Pawła K. Pierwsze zatrzymanie w sprawie morderstwa dziennikarza


W nocy z 26 na 27 marca w okolicach Stadionu w Parku Śląskim w Chorzowie został zamordowany Paweł K. Dziennikarz od kilku miesięcy współpracował z redakcją "Dzień dobry TVN". 
Paweł K. w pobliżu chorzowskiego parku przebywał z kobietą, Eweliną Ż., z którą siedział w samochodzie. Sprawca podszedł do pojazdu, otworzył drzwi i kilkukrotnie ugodził dziennikarza nożem. Następnie wyszarpał go na zewnątrz, gdzie zadał kolejne ciosy. Łącznie było ich kilkanaście, w tym kilka śmiertelnych.

Śledztwo w sprawie morderstwa jest w toku. Jak informuje "Super Ekspress" służby szukają męża Eweliny Ż., która była świadkiem morderstwa 29-latka. Zdaniem prokuratury mógł on być zamieszany w sprawę. 

Reklama

Mąż Eweliny Ż. jest nieuchwytny. Prawdopodobnie uciekł za granicę. Wiadomo jednak, że jego telefon miał się logować feralnej nocy w okolicach miejsca zbrodni. Kilkanaście godzin ten sam telefon logował się później na granicy z Niemcami, w okolicach przejścia w Jędrzychowicach.Śledczy oczywiście nie komentują sprawy, tłumacząc to dobrem śledztwa. 

Z najnowszych doniesień z prokuratury wynika, że w sprawie śmierci Pawła K. doszło do pierwszego zatrzymania. Jak ustalił "Super Express", osobą zatrzymaną jest 37-letni Łukasz G., mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Mężczyzna usłyszał zarzut pomocy sprawcy w śledzeniu Eweliny Ż. Mężczyzna miał uczestniczyć w zainstalowaniu lokalizatora GPS na jej samochodzie. Nie można wykluczyć, że to dzięki temu morderca był w stanie bez problemu znaleźć ją i Pawła K.

Zobacz też:

Morderstwo dziennikarza TVN! Wyjawili, co Paweł K. robił przed śmiercią. W tle tajemnicza kobieta!

Alicja Majewska nie pojawiła się na Wiktorach. Wiemy, co się stało

Kurski o Rusin: "Nikt nie traktuje jej poważnie". Dziennikarka odpowie?

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc





pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy