Sławomir Świerzyński: Skąd tak osobiste wyznanie aktora?

Do tej pory Sławomir Świerzyński znany był głównie jako lider i gwiazda popularnego zespołu disco polo Bayer Full. Jednak działalność artystyczna to nie jedyne pole, na którym realizuje się muzyk.

Jest też rolnikiem oraz politykiem. Przez lata należał do PSL. Wspierał tę partię i startował z jej list m.in. do Parlamentu i sejmiku województwa mazowieckiego. I właśnie polityka sprawiła, że jakiś czas temu Sławomir zdobył się na bardzo osobiste i trudne wyznanie.

Wszystko zaczęło się od tego, że Świerzyński postanowił odejść z PSL. Swoją decyzję umotywował tym, że nie ma w nim zgody na to, żeby jego dotychczasowa partia zawarła koalicję przed wyborami do europarlamentu z innymi partiami opozycyjnymi.

Ale to nie był jedyny powód. Gdy Sławomir Świerzyński miał 11 lat był na koloniach w Darłówku nad morzem i tam był molestowany! Przez lata wyparł z siebie te złe przeżycia. One jednak powróciły.

Lider Bayer Full w rozmowie z radiem RMF i telewizją Polsat powiedział, że osoby, które go molestowały, to dwaj bliźniacy, którzy według niego obecnie są związane z PO. I właśnie podczas jednego z takich politycznych spotkań spotkał ich.

- Wyszedłem szybko, bo tak byłem zbulwersowany. Takie rany są nie do zabliźnienia. W żadnym wypadku - powiedział Świerzyński.

Takie doświadczenia są dla osób molestowanych bardzo bolesne. Pozostają w człowieku do końca życia, często skrzętnie ukrywane. Sławomir Świerzyński zdecydował się na ujawnienie tego faktu po wielu latach, w gorącym momencie politycznym. Dlatego też jego słowa są mocno komentowane.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: