Reklama
Reklama

Sławomir i Ewa Kasprzyk? Nie do wiary, co jej zawdzięcza!

Aktorka ceni muzyka za jego upór i konsekwencję w dążeniu do celu. Dlatego cieszy się, że to właśnie ona przyczyniła się do jego wielkiego sukcesu.

Dziś jest jednym z najbardziej rozchwytywanych artystów. Ale gdy Ewa Kasprzyk (62) po raz pierwszy podała mu rękę, Sławomir Zapała (35) był nikomu nieznanym artystą. 

"Rzeczywiście, to ja go wylansowałam, zaistniał dzięki mnie" – zdradza aktorka, która wystąpiła w jego pierwszym teledysku „Megiera” (ZOBACZ).

Postawiła tylko jeden warunek

Na pomysł, żeby połączyć Sławomira i Ewę wpadła jego żona, Magdalena Kajrowicz (34).

Reklama

"Magda była wtedy moją agentką. Przy okazji jednego ze spotkań przyniosła pyszne ciasto i powiedziała, że powstał ciekawy scenariusz teledysku, ale nie mają pieniędzy" – opowiada Kasprzyk.

"Przeczytałam go i powiedziałam, że jeśli mam pracować za darmo, to chcę zagrać wszystkie trzy role. Przekonałam wszystkich, że to jedna kobieta w trzech różnych odsłonach. Zgodzili się i powstał najlepszy klip, dzisiaj to wiem" – mówi.

Po sukcesie „Megiery” Sławomir rozwinął skrzydła, ale zaznacza też, że za sukcesem każdego mężczyzny stoi kobieta.

Podkreśla, że gdyby nie inicjatywa jego ukochanej i jej znajomość z Ewą, mógłby nie zrobić tak wielkiej kariery. 

"To Kajra rządzi w naszym małżeństwie" – zaznacza, a ona potwierdza jego słowa.

Nadal bardzo mu kibicuje

Kasprzyk okazała się przepustką Sławomira do show-biznesu.

"Jest seksowna, trochę kontrowersyjna i odważna. Teledysk z jej udziałem okazał się strzałem w dziesiątkę" – zdradza „Na żywo” osoba zaprzyjaźniona z muzykiem. 

A sama aktorka cieszy się, że mogła przyczynić się do ogromnego sukcesu Sławomira i wciąż mocno trzyma za niego kciuki.


Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Sławomir Zapała | Ewa Kasprzyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy