Reklama
Reklama

Skrzynecka straciła kolejną pracę?

Najpierw "Taniec z Gwiazdami", a teraz teatr... Kiedy Kasi Skrzyneckiej najbardziej zależy na stabilności finansowej, zaczynają się problemy...

Właśnie spełnia się jej największe marzenie - zostanie mamą (podobno będzie to córeczka). Lecz tak się pechowo składa, że w tym najszczęśliwszym dla Katarzyny Skrzyneckiej (40) czasie, jej sprawy zawodowe mają się bardzo źle. Zaledwie zdążyła przeboleć porażkę po tym, jak dowiedziała się, że nie będzie prowadzącą obecnej edycji "Tańca z Gwiazdami", a teraz jej praca w teatrze również stanęła pod znakiem zapytania.

Prywatny warszawski Teatr Bajka, w którym jest zatrudniona, ma poważne problemy finansowe. W sądzie znajduje się kilkadziesiąt pozwów o zapłatę od osób, które pracowały tu na stałe bądź na zlecenie. Również opłata za dzierżawę lokalu od dłuższego czasu ponoć jest nieuregulowana. Jakiś czas temu na drzwiach teatru pojawiła się informacja, że z powodu awarii będzie nieczynny do 26 września. Dziś mamy początek października, a teatr wciąż jest zamknięty.

Reklama

"Wszyscy czekamy na wyjaśnienie tej sprawy" - powiedziała niedawno Skrzynecka w "Życiu Warszawy". "Miejmy nadzieję, że uda się ją załatwić z dobrym skutkiem dla wszystkich".

"Dobry skutek" oznaczać może wypłatę wynagrodzeń, lecz pani Katarzyna zapewne ma też na myśli możliwość wznowienia pracy w teatrze. Wprawdzie akurat teraz nie jest to dla niej najważniejsze, ale po urlopie macierzyńskim (termin porodu ma wyznaczony na połowę stycznia) zapewne chciałaby wrócić do pracy. Może do tego czasu sprawa się wyjaśni.

MH

"Życie na gorąco" 40/2011

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Skrzynecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy