Reklama
Reklama

Sebastian Karpiel-Bułecka też płacze

Dla wielu kobiet charyzmatyczny wokalista jest ucieleśnieniem męskości, stuprocentowym facetem, który nigdy się nie poddaje. Jednak lider zespołu Zakopower przyznaje, że wbrew swojemu wizerunkowi lubi sobie popłakać!

Swoimi piosenkami Sebastian Karpiel-Bułecka jest bardzo wrażliwym facetem, który nie wstydzi się swoich uczuć.

"Jeżeli człowieka stać na łzy, to tylko i wyłącznie dobrze o nim świadczy. Utarł się stereotyp, że mężczyzna nie powinien płakać, bo mu nie przystoi" - oburza się wokalista na łamach "Życia na gorąco".

"To jest bzdura, absolutnie się z tym nie zgadzam, każdy człowiek, niezależnie od płci ma prawo do łez" - mówi.

Co najczęściej wzrusza Sebastiana? "Potrafię się wzruszyć oglądając zawody sportowe, gdy któryś z naszych zawodników zwycięża. Takie sytuacje bardzo mnie poruszają" - wyznaje muzyk.

Reklama

Szkoda tylko, że momenty, gdy Sebastian może sobie popłakać są tak rzadkie - polscy zawodnicy nie dają mu ku temu zbyt wielu okazji...


MWMedia/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sebastian Karpiel-Bułecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy