Reklama
Reklama

Sebastian Karpiel-Bułecka: "Ciągnie mnie do bab, jestem normalnym zdrowym facetem"

Sebastian Karpiel-Bułecka (39 l.) udzielił ostatnio serii wywiadów o swoim związku i córce. Zdobył się w nich na szczere i ważne deklaracje.

Do niedawna skryty, nieufny, Sebastian Karpiel-Bułecka nie znosił mówić o swojej prywatności.  

Jednak od kiedy ułożył sobie życie u boku modelki, Pauliny Krupińskiej (28 l.), lubi dzielić się swoją radością.  

W programie Kuby Wojewódzkiego obwieścił ostatnio, że przeżywa właśnie najszczęśliwszy czas swojego życia.  

Obecność przy narodzinach córeczki Antoniny wspominał jako doznanie metafizyczne. Rozczulał się, że dziewczynka lubi słuchać, jak gra na skrzypcach i śpiewa.  

Na jego ostatniej płycie znalazł się zresztą utwór jej dedykowany, pod tytułem "Tato". 

Reklama

Sebastian przyznał również, że Tosia to teraz cały jego świat i żartował, że ostatnio rozmawiają z Pauliną głównie o... kolorze kupy dziecka.  

Muzyk jest bowiem bardzo zaangażowanym tatą, który nie boi się ani zmiany pieluch, ani samodzielnej opieki nad niespełna czteromiesięcznym maluchem. Do roli ojca podchodzi bardzo poważnie.  

- Największą nagrodą byłoby dla mnie, gdyby kiedyś moja Tosia powiedziała, że chce takiego ojca dla swoich dzieci, jakim ja byłam dla niej - przyznał.  

W TVN-ie Sebastian odważnie, nie bojąc się, że zostanie wyśmiany przez szyderczego gospodarza programu, zadeklarował, że chce być wierny Paulinie.  

- Oczywiście, że ciągnie mnie do bab, jestem normalnym zdrowym facetem. Ale będę bardzo pracował nad tym, by był to związek do końca życia - podkreślił.  

W innej rozmowie odniósł się do istotnej dla praktykującego katolika kwestii, czyli życia z Pauliną bez ślubu. Przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, że jest to łamanie Dekalogu.  

- Nikt z nas nie jest święty i zawsze ma szansę naprawienia tego, co nie jest zgodne w życiu z nauką Kościoła - powiedział.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Sebastian Karpiel-Bułecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy