Reklama
Reklama

Sadowska przywrócona do pracy

36-letniej Beacie Sadowskiej wybaczono udział w reklamie samochodów. Już niebawem prezenterkę zobaczymy w dwójkowym "Pytaniu na śniadanie". Jej koleżanka uniosła się honorem i rzuciła pracę...

Niedawno władze TVP 2 zawiesiły w obowiązkach dwie swoje prezenterki, Paulinę Smaszcz-Kurzajewską (37 l.) i Beatę Sadowską. Tę pierwszą za udział w reklamie włoskiej biżuterii, drugą - samochodów.

"Uchwały dotyczące: zasad etyki dziennikarskiej w Telewizji Polskiej i zasad realizowania przez Telewizję Polską misji publicznej określają sens istnienia TVP. Naruszanie tych zasad jest działaniem na szkodę spółki" - napisał wtedy w oświadczeniu Zarząd TVP.

Jak pisaliśmy, Smaszcz-Kurzajewska nie czekała, aż szefowie przywrócą ją do pracy i złożyła wymówienie. Sadowska natomiast cierpliwie czekała na decyzję. "Fakt" donosi, że prezenterkę ostatecznie "ułaskawiono".

Reklama

Już w tym tygodniu Beata poprowadzi z Wojciechem Jagielskim "Pytanie na śniadanie".


"Jesteśmy szczęśliwi, że Beata wraca i znowu będzie z nami pracować" - powiedziała szefowa pasma śniadaniowego Dwójki, Alicja Resich-Modlińska.

Oprócz "Pytania na śniadanie", Sadowska poprowadzi także program "Aleja gwiazd".

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Sadowska | Paulina Smaszcz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy