Reklama
Reklama

Różczka już po rozwodzie!

Nie spełniły się obawy aktorki, że mąż będzie utrudniał ich rozwód. Udało im się jakoś dogadać i wspólnie podjęli decyzję o... przyspieszeniu terminu rozprawy!

Kiedy reżyser Michał Marzec, mąż Magdy Różczki (35 l.), nie stawił się w sądzie na żadnej z dwóch dotychczasowych rozpraw, zanosiło się na to, że nie spełni się marzenie aktorki o zakończeniu z klasą tego sześcioletniego małżeństwa.

Tym bardziej, że para podobno w żaden sposób nie mogła się porozumieć w sprawie opieki nad ich córką Wandą ( 5 l.).

Różczka nie chciała ograniczać jej kontaktów z ojcem, ale też nie wyobrażała sobie, aby dziecko dłuższy czas przebywało z dala od niej.

Mąż domagał się, aby to jemu sąd przyznał opiekę nad ich pociechą.

Reklama

Kiedy jednak dowiedział się, że szanse na to są bliskie zeru, postanowił ponoć walczyć przynajmniej o opiekę naprzemienną.

Gdyby sąd przychylił się do jego propozycji, dziewczynka pół miesiąca mieszkałaby z matką, a pół z ojcem.

Rozwiązanie miało nadejść 11 września br., bowiem na ten termin sąd wyznaczył datę kolejnej, trzeciej już rozprawy rozwodowej.

Wygląda jednak na to, że małżonkowie wreszcie doszli do porozumienia wcześniej. Bez błysku fleszy i obecności mediów, rozwiedli się... po cichu!

"Termin rozprawy rozwodowej Magdaleny Różczki i Michała Marca został przyspieszony. Z 11 września przeniesiono go na 10 lipca. Sprawa odbyła się i na niej został orzeczony rozwód pary" - informuje tygodnik "Twoje Imperium".

Szczegóły orzeczenia nie są jednak znane. Nie wiadomo więc, jak para podzieliła się opieką nad córeczką.




pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy