Reklama
Reklama

Rodzina Piotra Woźniaka-Staraka ma problemy! Co na to Agnieszka Woźniak-Starak?

Tragiczna śmierć Piotra Woźniaka-Staraka (†39 l.) zaskoczyła wszystkich, a najbardziej jego rodzinę. Najbliżsi tragicznie zmarłego musieli boryka się nie tylko z żałobą, ale z urzędowymi sprawami, związanymi z pochówkiem. Okazuje się, że sprawa toczy się nadal.

18 sierpnia 2020 roku minie rok od śmierci producenta filmowego - Piotra Woźniaka-Staraka. Zginął on w tragicznym wypadku łodzi motorowej na jeziorze Kisajno, które znajduje się przy posiadłości rodziny Woźniaków-Staraków w miejscowości Fuleda. 

To właśnie tam decyzją najbliższej rodziny, także żony zmarłego - Agnieszki Woźniak-Starak (42 l.) został pochowany na terenie przy willi. Szybko okazało się, że pochówek nie był zgodny z obowiązującymi przepisami. 

Od tamtego momentu w sprawie pogrzebu i miejsca pochowania producenta toczy się sprawa i choć ciało zostało już przeniesione na z Fuledy na jeden z warszawskich cmentarzy, to wciąż sąd zajmuje się tą sprawą. 

Rozprawa ma zostać przeprowadzona 4 sierpnia 2020 roku, lecz proces ten nie będzie dostępny dla mediów. Na salę sądową wejdą tylko strony postępowania. 

Ani rodzina zmarłego, ani jego żona, nie spodziewali się chyba tak długiego postępowania w sprawie tak delikatnej dla nich samych. Przez sprawę w sądzie muszą przypominać sobie koszmarny dla nich dzień jeszcze raz.

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Woźniak-Starak | Agnieszka Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy