Reklama
Reklama

Rodzice Alicji chcieli porozmawiać z Colinem

Obserwując nieodpowiedzialne zachowanie partnera córki, rodzice Alicji Bachledy-Curuś postanowili przeprowadzić poważną rozmowę z Colinem Farrellem. Aktorka jednak ostro zaprotestowała.

Jak pisaliśmy, Colin Farrell od dłuższego czasu unika kontaktu z Alicją Bachledą-Curuś. Zabronił jej dzwonić do siebie i nie pojawił się w Polsce w święta Bożego Narodzenia, mimo że obiecał, iż odwiedzi synka.

Rodzice Ali byli oburzeni takim zachowaniem swojego niedoszłego zięcia. "Fakt" dowiedział się, że postanowili porozmawiać szczerze z gwiazdorem, by ten w końcu zaczął zachowywać się jak odpowiedzialny mężczyzna.

Alicji bardzo nie spodobały się zamiary rodziców i ostro zaprotestowała, by kontaktowali się z Farrellem:

Reklama

"Próbowała tłumaczyć, że sama potrafi zadbać o siebie i synka. Gdy te argumenty nie trafiły do rodziny, ostro zaprotestowała. Powiedziała, że sama będzie kierować swoim życiem i nie życzy sobie, by ktokolwiek się wtrącał" - mówi informator dziennika.

Aktorka na koniec wymusiła na rodzinie obietnicę, że nigdy nie będzie wtrącać się do jej prywatnych spraw.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś | Colin Farrell
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy