Reklama
Reklama

Richardson jest chora

"Cierpi na schorzenie kręgosłupa, ale chce wystąpić w nadchodzącej edycji Tańca z gwiazdami" - pisze jeden z dzienników.

Udział w tanecznym show dla Moniki Richardson (36 l.) może skończyć się tragedią. Prezenterka cierpi bowiem na dyskopatię, a ta w większości przypadków jest pierwszym etapem choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa - pisze "Fakt".

"Z tego właśnie powodu lekarz zakazał Monice jakichkolwiek obciążeń. Musi bardzo na siebie uważać. Każda kontuzja mogłaby się bardzo źle skończyć" - czytamy.

Richardson nie potrafi jednak zrezygnować z udziału w "Tańcu z gwiazdami". Twierdzi - wbrew temu, co mówi lekarz - że taniec towarzyski nie jest zagrożeniem dla jej zdrowia.

Reklama

Czy szykuje się kolejna tragedia w tanecznym show? Przypomnijmy, że poważnych kontuzji w programie doświadczyli m.in. Jacek Stachursky, który do dzisiaj ma problemy ze stopą, Halinka Mlynkova i wielu, wielu innych. Wyczerpujące treningi tak obciążają układ kostny i mięśniowy, że nieprzystosowany organizm przeciąża się...

"By zmniejszyć prawdopodobieństwo kontuzji, prezenterka będzie musiała zrezygnować z bardziej skomplikowanych układów i widowiskowych akrobacji. Pozostaje jej liczyć, że zdobędzie sympatię widzów po prostu swoją figurą i gracją" - puentuje gazeta.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy